5 marca 1953 roku zmarł dyktator i ludobójca Józef Stalin, według szacunków historyków odpowiedzialny za śmierć 30 milionów ludzi. Niestety w wielu miejscach obszaru post-sowieckiego jest on wciąż miło wspominany oraz upamiętniany jako bohater.
Moskiewski reporter Financial Timesa, Max Seddon opublikował na Twitterze zdjęcie kolejki do grobu dyktatora w Moskwie. Jej długość nie zdumiewa najbardziej – do upamiętnienia zbrodniarza zaangażowano również dzieci.
Long line this year to pray at Stalin's grave on the anniversary of his death. He's more popular than ever post-USSR pic.twitter.com/LqbVn4yqTU
— max seddon (@maxseddon) 5 marca 2016
Seddon pisze, że kult Stalina nigdy nie był większy. W Rosji (i nie tylko) do dziś znajduje się wiele ulic, parków i alei nazwanych imieniem Stalina. W tym kontekście warto przypomnieć apele historyków o nieustanne powtarzanie liczby zbrodni krwawego dyktatora, którego osoba odcisnęła nieodwracalne piętno na dziejach Polski.