Kolejny śmiertelny wypadek z udziałem Tesli. Samochód jechał na autopilocie

Artykuł
Służby ratownicze nie są odpowiednio przygotowane do gaszenia aut elektrycznych. Załoga musiała kontaktować się z samą Teslą.
Fot. pixabay/Blomst

W wypadku, z udziałem auta marki Tesla, zginęły dwie osoby. Według policji na siedzeniu kierowcy nikogo nie było. Wypadek najprawdopodobniej wydarzył się podczas jazdy w trybie automatycznym.

Do zdarzenia doszło w pobliżu Houston w USA. Na wskutek zderzenia auta z drzewem zmarło dwóch mężczyzn w wieku 59 i 69 lat.

Żadna z osób, które zginęły w wypadku, nie znajdowała się na miejscu kierowcy. Pojazd prawdopodobnie jechał na autopilocie.

Według fukncjonariuszy policji, samochód jadący z dużą prędkością wypadł z drogi na łuku i uderzył w drzewo. Auto w momencie stanęło w plomieniach. Według świadków gaszenie pożaru trwało 4 godziny.

Elon Musk odniósł się do, częstych w ostatnim czasie, wypadków i przytoczył raport, w którym poinformował, że Autopilot wpływa na bezpieczeństwo jazdy i znacząco zmniejsza ryzyko wypadków - nawet blisko 10-krotnie w porównaniu z przeciętnymi pojazdami.

Źródło: wnp.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy