Kolejna odsłona kryzysu migracyjnego. Tomasz Sakiewicz: Von der Leyen do dymisji

Mamy kolejną odsłonę kryzysu migracyjnego w Europie. Tysiące osób uciekają z Afryki i lądują na włoskiej wysepce Lampedusa. Ruszyli też innymi szlakami. Ostatnia tak ogromna fala z tego kierunku uderzyła w 2015 r. Była to reakcja na politykę otwartych drzwi Angeli Merkel, wspieraną przez Donalda Tuska. Wtedy groził Polsce konsekwencjami za niepodporządkowanie się przymusowej relokacji imigrantów - pisze Tomasz Sakiewicz w "Gazecie Polskiej Codziennie".
Po powszechnej krytyce wydawało się, że pomysł porzucono. Jednak kilka miesięcy temu UE do niego wróciła, co było bezpośrednią przyczyną przegłosowania przez większość rządową w Polsce referendum. O przymusowej relokacji usłyszeli też ci, którzy organizują nielegalną imigrację. Skoro chcą relokować, to gwarantują pozostanie w UE. Efekty widzimy!
Problem wzrósł geometrycznie. Dodatkową presję na migrację wywiera brak żywności w Afryce. Zabrakło jej w wyniku rosyjskiej blokady Ukrainy. Jej zboże, zamiast trafiać do Afryki, zaczęło zalewać rynki jej sąsiadów. Wywołało to perturbacje w Europie Środkowej i głód w Afryce. Polska zaczęła się sama bronić. Jednak jedyną szansą na całościowe rozwiązanie problemu było znalezienie nowych sposobów transportu zboża. Komisja Europejska nic w tej sprawie nie zrobiła.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Najnowsze

Tak Rosja będzie szantażować Zachód. Znów wraca problem Bośni i Hercegowiny

LOT nie boi się wojny handlowej. Transatlantyki wypełnione

Od XIII wieku niezmiennie. Kraków znów zatrzyma się dla św. Stanisława

Brutalne morderstwo na UW. System bezpieczeństwa uczelni wymaga pilnej korekty

TRANSMISJA w Republice o godz. 12. Wystąpienie papieża Leona XIV - odmówienie modlitwy Regina Caeli

Zaskakująca decyzja TVP w likwidacji. Nie można już zobaczyć archiwalnych odcinków "Koła fortuny" z Izabellą Krzan i Norbim
