Kłosiński: W Polsce potrzeba głębokich zmian

Artykuł
Michał Rachoń, Grzegorz Waliński, Jerzy Kłosiński
Telewizja Republika

W Polsce rzeczywiście potrzeba głębokich zmian, szczególnie w podejściu do pracy i młodych ludzi – mówił w „Politycznym podsumowaniu dnia” publicysta i redaktor naczelny „Tygodnika Solidarność” Jerzy Kłosiński. – To jest państwo, które zatraciło sens swojego działania – zaznaczył z kolei Grzegorz Waliński, publicysta „Dziennika Trybuna”.

W pierwszej kolejności odniesiono się do wciąż nie do końca wyjaśnionej infoafery. Publicyści zgodnie twierdzili, że możemy się spodziewać kolejnych doniesień w tej sprawie.

– Andrzej M. to z pewnością niejedyny ważny urzędnik zamieszany w tę aferę – zauważył Waliński. Podkreślał on też, że specyfika działania takich służb jak CBA wymaga cierpliwości w wyjaśnianiu tego typu spraw.

Jerzy Kłosiński przypominał opublikowany przez „Wprost” raport amerykańskiej firmy, który ujawnił nowe ciekawostki korupcji. – Zachodnie firmy patrzyły na to, jak na rzecz wprost z krajów trzeciego świata – stwierdził publicysta „Tygodnika Solidarność”. Według niego nowe wątki afery będą progresywnie ujawniane, ponieważ „wiele firm walczy o te olbrzymie pieniądze na projekty teleinformatyczne”. Natomiast długi czas pracy CBA Kłosiński ocenił jako typowe wobec charakteru sprawy.

Ważny punkt rozmowy stanowiła koncepcja IV Rzeczypospolitej, którą starano się realizować od 2005 roku.

Zdaniem publicysty „Tygodnika Solidarność”, w Polsce rzeczywiście potrzeba głębokich zmian. – Szczególnie w podejściu do pracy i młodych ludzi – uzupełniał Kłosiński. – Hasło IV RP może nie jest odpowiednie, ale głębokie zmiany wynikające z tej koncepcji owszem – dodał.

– To jest państwo, które zatraciło sens swojego działania – zaznaczył z kolei Grzegorz Waliński. Według publicysty „Dziennika Trybuna” państwo polskie obecnie „istnieje razem z partią, która je kontroluje”. – Całe obszary, gdzie państwo powinno być aktywne są dziś mocno zaniedbywane – zauważył. – III RP jest bytem istniejącym na tyle długo, że sama stworzyła sobie przestrzeń, w której funkcjonuje. Jest to przestrzeń tworzona po cichu, w wielu dziedzinach – dodał.

Zdaniem Kłosińskiego bez ożywienia społeczeństwa bardzo będzie trudno cokolwiek zmienić. – Same partie polityczne nie są w stanie przebudować państwa, potrzebny jest ruch społeczny wspierający te zmiany – podkreślał publicysta. – Liczę na młode pokolenie, które jest zatrudnione na umowach śmieciowych, bardzo nędznie zarabia i jeszcze godzi się na taką sytuację – stwierdził.

– Mam wrażenie, że tej erozji państwa jest dobrze samej ze sobą – skwitował wątek publicysta „Dziennika Trybuna”. 

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy