Przejdź do treści
Pruski sztandar przeleżał w ziemi 80 lat. Niezwykłe odkrycie w Świnoujściu
Muzeum Historyczne, Fort Gerharda - Muzeum Obrony Wybrzeża w Świnoujściu

Przedwojenny pruski sztandar z czarnym orłem i napisem: „Za Boga, króla i ojczyznę” wykopano podczas prac ogrodowych na terenie Fortu Gerharda. Leżał w ziemi od czasów, gdy do miasta w 1945 roku przybyły wojska sowieckie.

Na emaliowane wiadro, w którym znajdował się pruski sztandar, natrafiła na głębokości kilkunastu centymetrów jedna z wolontariuszek Fortu Gerharda. Ładunek najprawdopodobniej wcześniej był przykryty deskami, dzięki czemu zachował się w dobrym stanie.

– To na pewno sztandar z okresu międzywojennego, jest dwuczęściowy. Na jednej stronie mamy dużego pruskiego orła, wyszywanego bardzo grubo, dzięki czemu tak się ładnie zachował. Jest standardowa sentencja, która występowała na wszystkich sztandarach w tym czasie: za Boga, króla i ojczyznę. Z drugiej strony są barwy narodowe oraz popruta nazwa najprawdopodobniej miejscowości, ale nie możemy jej jeszcze odczytać – powiedział Piotr Piwowarczyk z Fortu Gerharda, Muzeum Obrony Wybrzeża.

Są dwie hipotezy na temat tego, jak sztandar znalazł się w ziemi. Najprawdopodobniej został ukryty podczas niemieckiej ewakuacji z Pomorza. Według drugiej, mniej prawdopodobnej, został on wyrzucony do dołka przy forcie jako "śmieć".

– Gdy Rosjanie tutaj weszli, to zaczęli czyścić różnego rodzaju budynki administracji publicznej, koszary itp. ze wszystkich pozostałości niemieckich. One nie miały wtedy dla Rosjan żadnej wartości, ani historycznej, ani sentymentalnej. Były traktowane jako symbole wrogiego ustroju – tłumaczy Piwowarczyk. – To jednak mało prawdopodobne, ponieważ ten sztandar był w wiadrze bardzo ładnie złożony. Nie był rzucony, a w środku były też kółka do mocowania do drzewca – tłumaczy.

Muzealnicy poinformowali o znalezisku konserwatora zabytków.

PAP

Wiadomości

Zła i dobra wiadomość. Co z Wrocławiem?

Wrocław czeka ale nie ludzie. Bez wytchnienia umacniają wały

Uruchomiono dwa kolejne poldery zalewowe pod Wrocławiem

Usuwanie skutków powodzi. Jakie uprawnienia ma twój pracodawca?

Zmarł Toto Schillaci, bohater mistrzostw świata 1990

Libicki: Henning-Kloska wykazała się całkowitym brakiem wyczucia

Nie wstyd panu, panie Donaldzie?

Kosztowniak: Chaos, dezinformacja, degrengolada i upadek - tak w sytuacji kryzysowej działa Tusk

Szokujące słowa ekologa! Niemiecki wywiad werbował do protestów przeciwko budowie zbiorników retencyjnych!

Trump i Duda spotkają się w Amerykańskiej Częstochowie – kluczowe wydarzenie przed wyborami w USA

Dzisiaj informacje TV Republika

Dlaczego luksusowy resort w Jeleniej Górze przerwał wał powodziowy?

Kowalski: Tusk powinien być natychmiast zdymisjonowany

Myślano, że obok wiecu Trumpa są materiały wybuchowe. Policja wkroczyła do akcji

Jak doszło do eksplozji pagerów Hezbollahu?

Najnowsze

Zła i dobra wiadomość. Co z Wrocławiem?

Zmarł Toto Schillaci, bohater mistrzostw świata 1990

Libicki: Henning-Kloska wykazała się całkowitym brakiem wyczucia

Nie wstyd panu, panie Donaldzie?

Kosztowniak: Chaos, dezinformacja, degrengolada i upadek - tak w sytuacji kryzysowej działa Tusk

Wrocław czeka ale nie ludzie. Bez wytchnienia umacniają wały

Uruchomiono dwa kolejne poldery zalewowe pod Wrocławiem

Usuwanie skutków powodzi. Jakie uprawnienia ma twój pracodawca?