20 tys. pracowników do zwolnienia! Co na to koalicja 13 grudnia?
Jak informuje dzisiaj "Dziennik Gazeta Prawna", zwolnienia grupowe nabierają tempa. Liczby rosną nie tylko miesiąc do miesiąca, lecz także rok do roku.
Jak wynika z danych GUS, w sierpniu zwolnienia grupowe ogłosiło kolejnych 27 zakładów, o 5 więcej niż w lipcu i o 7 więcej niż przed rokiem. W sumie na koniec sierpnia takie deklaracje złożyło 161 przedsiębiorców, którzy chcieli rozwiązać stosunek pracy z 19,8 tys. osób. To najgorszy wynik od 2022 r. - zaznacza gazeta.
"To świadczy o tym, że w pewnych sektorach gospodarki wciąż nie dzieje się dobrze"
- powiedział "DGP" Robert Lisicki, dyrektor departamentu pracy w Konfederacji Lewiatan.
Grzegorz Kuliś, ekspert rynku pracy z BCC, dodał, że powodem jest pogrążanie się w recesji Niemiec, które są naszym głównym partnerem handlowym, co rzutuje na polski przemysł.
"Spadek zamówień w tym kraju wyniósł 5,9 proc. Spodziewane jest bankructwo 20 tys. firm"
Z sondy "DGP" przeprowadzonej wśród Powiatowych Urzędów Pracy wynika, że sytuacja jest zróżnicowana w zależności od regionu kraju czy nawet województwa.
"Są miasta, gdzie zapowiedzi zwolnień grupowych przybywa. Przykładem jest Łódź, gdzie w tym roku osiem zakładów zgłosiło zamiar zwolnienia 1360 osób. Wśród nich jest firma Beko Poland Manufacturing, która w 2025 r. planuje zwolnić 1093 pracowników. Przed rokiem również było 8 takich zakładów, ale pracowników do zwolnienia nieco mniej – 979"
- wylicza gazeta.
Źródło: Republika, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.