Grupa Azoty zmniejsza zatrudnienie – zwolnienia bez grupowych procedur
W Grupie Azoty trwa proces zwolnień, który według przedstawicieli NSZZ „Solidarność” w Puławach prowadzony jest w sposób omijający zasady zwolnień grupowych. W ciągu ostatnich miesięcy liczba pracowników znacznie się zmniejszyła, a redukcje mają być kontynuowane z powodu trudnej sytuacji finansowej firmy.
Ukryte redukcje zamiast zwolnień grupowych
Przedstawiciele NSZZ „Solidarność” w Puławach alarmują, że firma unika klasycznych zwolnień grupowych. – „Pracownikom proponuje się porozumienia o odejściu, a zatrudnienie systematycznie maleje” – wskazuje Michał Świderski, wiceprzewodniczący Komisji Międzyzakładowej. Od sierpnia do grudnia liczba pracowników zmniejszyła się o 157 osób, co zdaniem związkowców pozwala koncernowi na ograniczenie kosztów związanych ze świadczeniami przysługującymi w ramach zwolnień grupowych.
Straty finansowe wymuszają redukcje
Powodem działań jest trudna sytuacja finansowa Grupy Azoty. Prezes Adam Leszkiewicz podczas listopadowej konferencji prasowej poinformował o stracie sięgającej 11,5 mld zł oraz zmniejszeniu zatrudnienia o 820 osób od marca. Redukcje mają być kontynuowane do końca roku, co budzi niepokój wśród związkowców i pracowników firmy.
Źródło: Republika, tysol.pl
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Rząd odcina pacjentów od badań. Małecki w Republice: „To jedno z najpodlejszych kłamstw koalicji 13 grudnia”
Mecenas Bartosz Lewandowski ujawnia, jak TSUE rozszerza definicję „sądu”. Wskazuje na poważny problem dla Polski
Finał „Stranger Things” będzie jak pełnometrażowy film! Netflix ujawnia czas trwania ostatniego odcinka
Najnowsze
Rząd odcina pacjentów od badań. Małecki w Republice: „To jedno z najpodlejszych kłamstw koalicji 13 grudnia”
Czarnek: w Polsce nie rozwija się absolutnie NIC
Bezczelność Żurka. Chce Trybunału Stanu dla polityków PiS
Mecenas Bartosz Lewandowski ujawnia, jak TSUE rozszerza definicję „sądu”. Wskazuje na poważny problem dla Polski