Długie chwile grozy przeżył 40-latek, który został pozbawiony wolności i był siłą bezprawnie przetrzymywany w Mrągowie. Dwóm porywaczom grozi kara więzienia, trwająca nie krócej niż trzy lata. Sprawę prowadzi mrągowska policja i prokuratura, ustalając motywy działania sprawców i okoliczności zdarzenia.
W ostatnią niedzielę lutego około godz. 15:00 mrągowscy policjanci otrzymali informację od starszego mężczyzny, że jego syn jest przez kogoś przetrzymywany wbrew swojej woli i może mu się stać krzywda. Warunkiem odzyskania wolności miało być przekazanie 10 tys zł okupu.
Niestety zgłaszający nie miał tyle pieniędzy, zaoferował w zamian samochód osobowy. Z chwilą zgłoszenia do sprawy natychmiast włączyli się policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Mrągowie oraz funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie. W efekcie działań w momencie planowanej wymiany zakładnika na okup funkcjonariusze zatrzymali na gorącym uczynku dwóch mężczyzn. 39-latek i jego 37-letni wspólnik trafili do policyjnego aresztu. Równocześnie policjanci uwolnili pokrzywdzonego, który na szczęście w trakcie bezprawnego pozbawienia wolności nie doznał poważnych obrażeń ciała.
Zatrzymani mężczyźni zostali przesłuchani oraz przedstawiono im zarzuty popełnienia przestępstwa. Prokurator wystąpił do sądu o areszt tymczasowy wobec podejrzanych na okres trzech miesięcy. Mrągowski sąd taki środek zapobiegawczy zastosował. Mężczyźni trafili za mury zakładu karnego. Za przestępstwo pozbawienia wolności ze szczególnym udręczeniem, sprawcom grozi kara więzienia na czas nie krótszy niż trzy lata. Śledztwo w tej sprawie prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Mrągowie.
Najnowsze
Czarnek: Hołownia szaleje, nie uznaje Sądu Najwyższego, który zatwierdził go jako posła na Sejm
Bronią swoich! Sejm odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu Frysztakowi
Radni chcą skontrolować klub piłkarski WKS Śląsk Wrocław
Ostre słowa Kowalskiego: chce, żeby ten tchórz minister Kierwiński w końcu wyszedł!