17. Noc Muzeów. Kolejki i tłumy warszawiaków

Artykuł
W tym roku wystawy obejrzeć można tradycyjnie i online
Fot. pixabay/Skitterphoto

Trwa 17. Noc Muzeów. Warszawiacy tłumnie odwiedzają otwarte i udostępnione miejsca. Przed Zamkiem Królewskim w Warszawie jest ponad stuosobowa kolejka. Kilkadziesiąt osób oczekuje m.in. na wejście do Narodowej Galerii Sztuki - Zachęty.

Po rocznej przerwie, spowodowanej pandemią COVID-19, powróciła kolejna edycja Nocy Muzeów. Udział potwierdziło aż 180 placówek. 17 z nich pierwszy raz bierze udział w tym wydarzeniu.

Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu (MKDNiS) rekomendowało, aby udział w tej edycji wziąć głównie w formie wirtualnej.

MKDNiS przypomniało o obowiązujących zasadach bezpieczeństwa sanitarnego. Zaznaczyło, aby paiętać o dystansie, dezynfekcji rąk oraz zakrywaniu ust i nosa w pomieszczeniach.

Dwunastogodzinne wydarzenie odbywa się pod hasłem „Zakochani w Zamku".

Około 18:00 przed wejściem do Zamku Królewskiego w Warszawie było widać kilkusetosobową kolejkę, która ciągnęła się przez cały plac Zamkowy, aż do ulicy Piwnej. Dostrzec można było rodziny z dziećmi i oraz młodzież.

- Dopiero przeprowadziliśmy się do Warszawy i jeszcze nie mieliśmy okazji zwiedzić zabytków. Dlatego korzystamy z okazji - powiedziała pani Patrycja.

- Gdzieś wyczytaliśmy, że jest tu rekonstrukcja orzełków, które kiedyś zostały zrabowane podczas wojny i dzięki komuś ze Stanów Zjednoczonych taki jeden, oryginalny orzełek wrócił na Zamek. Pamiętam, że te orzełki były szyte w Lyonie, a żona kiedyś mieszkała w Lyonie - wyjaśnił jej mąż pan Filip.

- Wybraliśmy się do Zamku Królewskiego, bo pierwszy raz jesteśmy dłużej w Warszawie. Niedawno przeprowadziliśmy się i stwierdziliśmy, że jeżeli jest taka okazja, jak Noc Muzeów, a już tu mieszkamy, to trzeba z tego skorzystać - powiedzieli Monika i Kuba.

Zwiedzającym udostępniono w sobotę również Ogród Górny i Dolny.

Źródło: wnp.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy