36-letni proboszcz, David Tononi gra na gitarze i pisze piosenki. Wszystko dla swoich parafian, którzy żyją stłoczeni w metalowych domkach w zniszczonej przez trzęsienie ziemi Nursji.
Pochodzący z Brescii ks. Davide Tononi przybył do Nursji niedługo po trzęsieniu ziemi, które nawiedziło miasto w 2016 roku. Od tamtego czasu młody proboszcz wpiera społeczności miasta. Nagrywa wideo-przesłania na Facebooku oraz zaprasza do miasta głowy państwa. Teraz nagrał album "Na drogach nieskończoności'', sam krążek zadedykował swoim parafianom.
- Przede wszystkim koncentruje się on na znaczeniu wspólnoty i na pewności, że miasto zdoła powstać z gruzów pomimo wielu trudności – komentuje ks. Tonini.
Proboszcz używa social mediów, by móc dotrzeć do większej liczby ludzi.
- Zacząłem z nich korzystać jeszcze w seminarium i nadal to robię - opowiada. - Przynajmniej do momentu, gdy nie zdam sobie sprawy, że zabierają miejsce i czas dla prawdziwych relacji - tłumaczy ks. Tononi
Facebook pomaga promować słowa ewangelii
- Pomysł publikowania Ewangelii dnia pojawił się, gdy pomyślałem, że może jest gdzieś ktoś, komu sprawi przyjemność czytanie słowa Bożego. I rzeczywiście są ludzie, którzy zatrzymują mnie na ulicy tylko po to, żeby mi powiedzieć, że przeczytali te fragmenty. Cieszę się, gdy pomyślę, że gdybym tego nie robił, być może te osoby nigdy nie przeczytałyby ani strony Ewangelii – dodaje ks. Tononi
Po trzęsieniu ziemi w centrum Nursji nie ma kościołów, dlatego proboszcz spowiada swoich parafian na świeżym powietrzu.
- Robię to w każdą środę i każdy czwartek rano na placu św. Benedykta. Wybór tego placu jest też trochę taką prowokacją-spowiadam poza kościołem, bo po 4 latach nadal do niego nie można wejść.