Pompeo o sytuacji na Białorusi: reakcja na represje zostanie uzgodniona z partnerami w UE
Przebywający w Czechach szef amerykańskiej dyplomacji Mike Pompeo potępił w środę niewspółmierne użycie siły wobec pokojowo nastawionych demonstrantów na Białorusi. Zapowiedział, że USA będą pracować nad reakcją na represje w porozumieniu z partnerami w Europie.
"Dziś znowu, tak jak wczoraj jesteśmy świadkami tego, że brutalna siła jest używana wobec pokojowo nastawionych manifestantów "w sposób absolutnie niewspółmierny z tym, jak do takich protestów należy podchodzić" - powiedział.
Pompeo zaznaczył przy tym, że Biały Dom jeszcze nie określił ostatecznie, jaka będzie jego reakcja na wydarzenia na Białorusi, nie krył jednak, że strona amerykańska jest "niewiarygodnie głęboko rozczarowana przebiegiem wyborów na Białorusi", które jej zdaniem "powinny były być bardziej wolne i bardziej uczciwe".
Odpowiadając na pytanie dziennikarzy Radia Wolna Europa o to, czy brutalne tłumienie powyborczych protestów wpłynie na plany dostaw amerykańskiej ropy na Białoruś, szef amerykańskiej dyplomacji powiedział, że Waszyngton "będzie musiał jeszcze nad tym popracować".
W wywiadzie dla Radia Wolna Europa szef amerykańskiej dyplomacji mówił też o polityce USA wobec Iranu i Chin, a także o planach ostatecznego wycofania kontyngentu amerykańskiego z Afganistanu. (PAP)
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Najnowsze
Czy rzekome wykroczenia drogowe stały się pretekstem do skazania działacza prolife? Ordo Iuris składa apelację
Fani oburzeni po koncercie Kazika w Zielonej Górze. Muzyk najpierw przeprasza, potem się wycofuje
Sójka krytykuje rząd Tuska za oszczędzanie na zdrowiu Polaków: to są cięcia na pacjentach