Nawalny z kaszlem i gorączką. Kolejne informacje z zakładu karnego
Aleksiej Nawalny, który odsiaduje wyrok 2,5 roku pozbawienia wolności w kolonii karnej w Porkowie w obwodzie włodzimierskim, od dłuższego czasu skarżył się na zły stan zdrowia. Nawalny prosił o badania lekarskie.
Prawnicy opozycjonisty systematycznie przekazywali dziennikarzom, że miał silne bóle pleców i nóg. Pod koniec marca Nawalny ogłosił głodówkę, domagając się dostępu do leczenia.
Na Instagramie Nawalnego pojawił się wpis , w którym opisano obecną sytuację w zakładzie karnym.
- Trzecia osoba z mojego oddziału była ostatnio hospitalizowana z powodu gruźlicy. W oddziale jest 15 osób, czyli choruje 20% liczby. To znacznie więcej niż próg epidemiologiczny. (...) Nikogo to nie obchodzi, szefowie martwią się tylko o to, jak ukryć statystyki - napisano na Instagramie.
We wpisie opisano warunki, w jakich musi funkcjonować Nawalny.
- Wewnątrz panują niehigieniczne warunki, gruźlica, brak leków. Patrząc na koszmarne talerze, w które wkładają kleik, generalnie dziwię się, że nie ma tu wirusa Ebola - dodano.
- Mówią, że należy wzmacniać odporność za pomocą dobrego odżywiania i pokarmów białkowych. (...) Dano nam owsiankę, kleik i mrożone ziemniaki, by wzmacniać odporność - brzmi kolejny fragment wpisu.
- Zapraszam korespondentów Putina do spędzenia nocy w naszym „idealnym więzieniu” na sąsiednim łóżku z kaszlącym skazańcem - dodano.
We wpisie podano, że po dzisiejszym sprawdzaniu temperatury u Nawalnego wynosiła ona 38,1.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Polecamy Sejm. Wybór Marszałka
Wiadomości
Najnowsze
Skandaliczne nagranie Luny przed wizerunkiem Jezusa. Córka właściciela Dawtony usuwa wideo po lawinie krytyki
Prezydencki minister: rząd Tuska nie zdał egzaminu z bezpieczeństwa państwa
Dualizm władzy? Prezydent może rozmawiać z wojskiem, ale nie ze służbami