Wzrosła liczba ofiar erupcji wulkanu w Indonezji
Liczba ofiar śmiertelnych erupcji wulkanu Semeru na najgęściej zaludnionej wyspie Indonezji Jawie wzrosła do 14 - poinformowała w niedzielę agencja zarządzania kryzysowego. Liczba ciężko rannych okazała się niższa niż pierwotnie zakładano i zmalała z 98 do 35.
Ewakuowano łącznie 1300 osób, ratując przy tym dziesiątki osób, które znalazły się w matni. Dalsze prowadzenie akcji - już teraz utrudnionej z powodu gęstych chmur - może być niemożliwe w związku z intensywnymi opadami, jakie na najbliższe trzy dni zapowiadają w tym regionie meteorolodzy.
Trwająca w czasie wybuchu burza z piorunami oraz deszcz zepchnęły lawę i tlące się rumowiska, które utworzyły utrudniające ewakuację gęste błoto. Osuwająca się ziemia zniszczyła również most łączący dwie pobliskie wioski Pronojiwo i Candipuro - poinformował gubernator prowincji Lumajang Thoriqul Haq.
Czytaj także: Na Hawajach trwa erupcja wulkanu. Kilauea uważany jest za najbardziej aktywny na świecie
Wulkan Semeru (3676 m n.p.m.), jeden z najwyższy wśród 130 aktywnych wulkanów w Indonezji, wybuchł poprzednio w styczniu bieżącego roku. Nie odnotowano wtedy ofiar śmiertelnych. Pod koniec 2018 roku wybuch wulkanu spowodował podwodne osuwisko i tsunami, w wyniku czego zginęło prawie 400 osób.
Indonezja znajduje się w „Pacyficznym Pierścieniu Ognia”, czyli strefie częstych trzęsień ziemi i erupcji wulkanicznych, złożonej z pasu rowów oceanicznych, łuków wyspowych i aktywnych wulkanów, która otacza niemal nieprzerwanie Ocean Spokojny na długości ok. 40 tys. km. W „Pierścieniu Ognia” znajdują się 452 wulkany i występuje tu ok. 90 proc. wszystkich trzęsień ziemi na świecie.
Najnowsze
Prezydent skierował list do uczestników dorocznego Zgromadzenia Ogólnego Sędziów TK
Niebywały skandal. Miliardy zabrane chorym bez ustawy!
Kazik Staszewski walczy o zdrowie. Trafił na OIOM po źle wykonanej operacji!