Od poniedziałku każda próba wyjazdu za granicę z Anglii bez uzasadnionego powodu, jak praca, nauka czy ważne sprawy rodzinne, będzie zagrożona karą w wysokości 5 tys. funtów – przewidują nowe przepisy epidemiczne.
Wyjazdy zagraniczne bez uzasadnionego powodu, czyli np. na wakacje, są zabronione na mocy nakazu pozostawania w domach. Ten jednak przestaje obowiązywać w najbliższy poniedziałek, w związku z tym rząd postanowił zapisać ten zakaz w rozporządzeniach, na mocy których wprowadzono restrykcje epidemiczne.
Już od marca wszyscy wyjeżdżający za granicę muszą wypełnić deklarację, w której podają powód wyjazdu, zaś niedopełnienie tego obowiązku grozi niewpuszczeniem do samolotu lub grzywną w wysokości 200 funtów. Do tej pory nie było jednak odrębnych kar za próbę wyjazdu za granicę bez uzasadnionego powodu.
Ślub, śmierć i przeprowadzka
Wyszczególnionymi dozwolonymi powodami są: praca, nauka, zobowiązania prawne lub udział w wyborach, przeprowadzka, sprzedaż lub wynajem nieruchomości, opieka nad dzieckiem lub pobyt przy porodzie, odwiedziny umierającego krewnego lub bliskiego przyjaciela, udział w pogrzebie, własny ślub lub udział w ślubie bliskiego krewnego, leczenie i ucieczka przed prześladowaniem.
Zgodnie z planem znoszenia restrykcji w Anglii, najwcześniejszą możliwą datą, kiedy mogą zostać dopuszczone wyjazdy zagraniczne w celach rekreacyjnych, jest 17 maja, ale we wtorek dzienniki „Times” i „Daily Mail” podały, że w związku z trwającą w Europie trzecią falą epidemii koronawirusa zakaz będzie przedłużony do końca czerwca.
Kara w wysokości 5 tys. funtów będzie dotyczyć tylko wyjazdów z Anglii, bo o przepisach koronawirusowych w Szkocji, Walii i Irlandii Północnej decydują tamtejsze rządy.