Prof. Cenckiewicz: Stróżyk nie będzie się tłumaczył z relacji z ludźmi związanymi z Rosją
"Żyjemy obecnie w niepoważnym państwie i liczenie na to, że Jarosław Stróżyk, będzie tłumaczył się z bliskich relacji z ludźmi związanymi z Rosją, albo nawet wprost z Rosjanami, jest naiwne. Do niczego takiego obecnie nie dojdzie. Stróżyk będzie dalej bredził. Co ciekawe, w swoim "raporcie" o wpływach rosyjskich i białoruskich w Polsce, Stróżyk wspomniał i to w negatywnym kontekście o kilku takich osobach, ale nie wspomniał już o swoich związkach z nimi, ani nawet, że osoby te znał", powiedział w programie W Punkt prof. Sławomir Cenckiewicz.
Jak ujawnił prof. Sławomir Cenckiewicz, obecny szef SKW i szef komisji badającej wpływy rosyjskie i białoruskie w Polsce pozostawał w dobrych relacjach z takimi osobami jak np. prof. dr hab. Władimir Stromow, rektor Państwowego Uniwersytetu im. G. Dzierżawina w Tambowie. Stromow, podobnie jak Stróżyk, współtworzył Komitet Organizacyjny VI Międzynarodowej Konferencji Naukowej z cyklu „Polska-Rosja”, i już wówczas był znany z imperialnych poglądów i związków z rosyjskim sektorem bezpieczeństwa. Stromow to jednak nie wszystko. W kręgu znajomych Stróżyka znalazł się także płk Mirosław Minkina, rektor Uniwersytetu w Siedlcach, która to uczelnia do niedawna ściśle współpracowała z Rosją i Białorusią.
Sam Mikina ma bardzo ciekawy życiorys, o którym prof. Cenckiewicz pisał już w zeszłym roku. Minkina to pułkownik rezerwy LWP/WP, syn funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej, który swoją komunistyczną karierę w ludowej armii rozpoczął w 1978 r., wstępując jednocześnie w szeregi ZSMP i PZPR (aktywista Zarządu Miejskiego ZSMP i sekretarz Podstawowej Organizacji Partyjnej PZPR), który jak czytamy w opinii partyjnej z 1985 r. „z całym oddaniem realizuje linię partii”.
Na liście swoich dobrych znajomych Stróżyk może także umieścić znanego z prorosyjskich poglądów dr Leszka Sykulskiego. Obaj panowie byli związani w tym samym czasie z Akademią Nauk Stosowanych im. Józefa Gołuchowskiego w Ostrowcu Świętokrzyskim. Jarosław Stróżyk był do 2023 roku wykładowcą na kierunku bezpieczeństwo narodowe. W tym samym czasie na Katedrze Bezpieczeństwa Narodowego na ostrowieckiej uczelni pracował dr Leszek Sykulski. W 2021 roku obaj panowie wzięli razem nawet udział w panelu podczas III Forum Geopolitycznego w Łodzi. "Bezpieczeństwo" na Akademii w Ostrowcu Św. wykładali też w tym czasie ze Stróżykiem Dobrosław Mąka, agent komunistycznego wywiadu wojskowego, który odbył dwa kursy GRU, oraz szkolony w Sowietach Krzysztof Surdyk, były szef wywiadu WSI.
Obejmując stanowisko szefa SKW Stróżyk chwalił się i sam był chwalony przez Tuska, że był niegdyś wiceszefem wywiadu NATO. To kłamstwo zostało jednak bardzo szybko obalone.
O zdolnościach wywiadowczych Stróżyka najlepiej zresztą świadczą jego wypowiedź z 5 lutego 2022 roku w TVN 24, w którym ten "as wywiadu NATO" stwierdził, że „nie wierzy w pełnoskalową wojnę, nie wierzy w pełnoskalowy atak Rosji na Ukrainę”.
Źródło: Republika, GP, GPC
Polecamy Sejm. Wybór Marszałka
Wiadomości
Europoseł Jacek Ozdoba domaga się ujawnienia danych lekarza, który miał opiniować stan zdrowia Zbigniewa Ziobry
Rząd Tuska nie ma na leczenie onkologiczne Polaków. Znalazły się miliony na pomoc wojskową dla Ukrainy
Najnowsze
Czarnek ostro o rządzie Tuska: "To jest zdrada"
Marianna Schreiber i Piotr Korczarowski rozstali się. „Nasze światy nie schodzą się w jeden”
Europoseł Jacek Ozdoba domaga się ujawnienia danych lekarza, który miał opiniować stan zdrowia Zbigniewa Ziobry