Prezydent Donald Trump w czwartek w rozmowie z dziennikarzami powiedział, że żołnierze Gwardii Narodowej, których zgodnie z podpisaną przez niego w środę decyzją oddelegowano na granicę z Meksykiem dla wzmocnienia Straży Granicznej, pozostaną tam, dopóki nie powstanie mur.
Trump powiedział, że że życzyłby sobie, aby dyslokacja Gwardii Narodowej na granicy z Meksykiem objęła od 2 tys. do 4 tys. żołnierzy. Poinformował, że zwrócił się o dokładne wyliczenie kosztów ich stacjonowania.
Prezydent ocenił, że wzmocnienie Straży Granicznej zasobami personalnymi Gwardii Narodowej jest konieczne do powstrzymania nielegalnej imigracji.
rezydent uzasadnił swoją decyzję o wzmocnieniu Straży Granicznej zasobami personalnymi Gwardii Narodowej koniecznością powstrzymania nielegalnej imigracji.
- Bezprawie panujące na naszej południowej granicy jest zasadniczym zaprzeczeniem bezpieczeństwa, spokoju i suwerenności społeczeństwa amerykańskiego. (...) Nie mieliśmy innego wyjścia - ocenił prezydent.