Zawiozła 100 mln euro, chce wywieźć znacznie więcej. Kto? Von der Leyen
100 milionów euro pomocy na remont zniszczonych podczas wojny z Rosją szkół chce przekazać dla Kijowa Komisja Europejska. Przebywająca dziś w stolicy Ukrainy Ursula von der Leyen "pochwaliła" naszego wschodniego sąsiada za „ogromne postępy” na drodze integracji europejskiej. Zupełnie przy okazji oświadczyła, że UE chce zwiększyć dostawy energii z Ukrainy.
„Proces uzyskiwania członkostwa (Ukrainy w UE) trwa. Pragnę zauważyć, że Ukraina czyni ogromne postępy na tej drodze. Jak wiecie, wspieramy was wszędzie, gdzie możemy. Nie muszę mówić o przyspieszeniu procesu, gdyż wy sami go przyspieszacie i jest to bardzo dobre”, powiedziała von der Leyen na wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim.
Von der Leyen wskazała, że współpraca w sferze energetycznej jest bardzo dobra. „Zrobiliście już bardzo dużo. Mówił pan o sieciach energetycznych. Możemy przypomnieć, że na początku tej straszliwej wojny istniał plan, że w 2024 r. ukraińskie sieci zostaną przyłączone do europejskich. Zrobiliśmy to w ciągu dwóch tygodni i od tego czasu Ukraina dostarcza energię do UE. Chcemy zwiększyć tę współpracę, gdyż przynosi ona stabilne dochody, na przykład dla Ukrainy”, powiedziała.
Co na to prezydent Zełenski?
„Jest to rzeczywiście duża pomoc. Wszyscy jesteśmy tym zainteresowani. Państwa UE mogą otrzymać od Ukrainy tani prąd i to pomoże ludziom w UE. Ukraina może na tym zarabiać pieniądze i to pomoże nam wypłacać wynagrodzenia i emerytury w tym trudnym okresie”, podkreślił.
Wcześniej prezydent Ukrainy wręczył przewodniczącej KE order Jarosława Mądrego. Von der Leyen oświadczyła, że jest to dla niej wielki zaszczyt. „Przyjmuję to odznaczenie w imieniu wszystkich obywateli UE jako symbol naszych silnych stosunków”, napisała na Twitterze.