Zamachy na konwoje wojskowe w Turcji

Dziewięciu żołnierzy zostało zabitych i kilkunastu rannych w dwóch zamachach w południowo-wschodniej Turcji.
Do pierwszego incydentu doszło w dystrykcie Uludere w południowo-wschodniej prowincji kraju. W wyniku ataku zginęło pięciu żołnierzy, a ośmiu zostało rannych. Jak donoszą źródła AFP do zdetonowania bomby miało dojść podczas rutynowego patrolu wojskowego.
Kolejne zdarzenie miało miejsce w dystrykcie Beytussebap w południowo-wschodniej prowincji Sirnak. W zamachu śmierć poniosło czterech żołnierzy, a dziewięciu zostało rannych.
Władze Ankary jednoznacznie wskazują Partie Pracujących Kurdów (PKK) jako odpowiedzialnych za dokonanie ataków.
Od 1984 roku w wyniku starć pomiędzy Turcją a Kurdami śmierć poniosło ponad 40 tysięcy osób po obu stronach konfliktu.
PKK jest uznawana za ugrupowanie terrorystyczne zarówno przez Turcję, Stany Zjednoczone jak i Unię Europejską.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Żona wicenaczelnego "Wyborczej" zarabiała w Collegium Humanum. Rektor Paweł Cz. miał liczyć na przychylność gazety Michnika. Kurscy nam grożą
Tusk sieje panikę, a Kaczyński odpowiada faktami: „Nie ma żadnego powodu, żeby kwestionować wynik wyborów”
Najnowsze

Iran atakuje mimo rozejmu? Izrael zapowiada „zdecydowaną odpowiedź”

Wassermann: Bodnar i Giertych przekroczyli czerwoną linię. „To są zachowania absolutnie bezprawne”

Tak TVP w likwidacji mści się za słowa prawdy o "Imagine". Babiarz znów ukarany

Dlaczego jedzenie w samolocie jest niesmaczne?

Żona wicenaczelnego "Wyborczej" zarabiała w Collegium Humanum. Rektor Paweł Cz. miał liczyć na przychylność gazety Michnika. Kurscy nam grożą

Giertych chce ukraść Polakom wybór! Podważa demokratyczne wybory
