Najwyższy rangą amerykański dowódca wojskowy gen. Mark Milley oświadczył w środę, że USA zaobserwowały wzmożony ruch wojsk rosyjskich przy granicy z Ukrainą. Dodał jednak, że jest za wcześnie, by wyciągać z tego jednoznaczne konkluzje. Milley ocenił też, że chińska inwazja Tajwanu jest mało prawdopodobna w bliskiej przyszłości.
- Widzimy znaczące ruchy wojskowych po rosyjskiej stronie granicy z Ukrainą, ale to nic otwarcie agresywnego — powiedział Milley podczas konferencji Aspen Security Conference w Colorado. Przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów dodał, że podobne ruchy obserwowano już w przeszłości. „Co to znaczy? Jeszcze nie wiemy, jest zbyt wcześnie, żeby to ocenić” - dodał, zaznaczając, że USA będzie ściśle przyglądać się sytuacji.
Milley był również pytany o rywalizację i potencjalny konflikt z Chinami, zwłaszcza w kontekście ambicji ChRL, by przyłączyć Tajwan. Wojskowy ocenił, że chińska inwazja na wyspę jest mało prawdopodobna w „bliskiej przyszłości”.
Tajwan na razie jest bezpieczny
- Opierając się na mojej analizie Chin, nie wydaje się to prawdopodobne w bliskiej przyszłości, definiowanej jako najbliższe 6, 12, 24 miesiące. W bliskiej przyszłości prawdopodobnie nie. Ale wszystko może się zdarzyć — powiedział generał. Dodał jednak, że Chiny w jasny sposób rozwijają swoje zdolności wojskowe, by móc przeprowadzić taką inwazję.
Pytany, czy USA byłyby w stanie obronić wyspę, odpowiedział, że „absolutnie mamy zdolności, by robić każdego rodzaju rzeczy na całym świecie”.
USA dążą do pokojowego rozstrzygania konfliktów między Tajwanem i ChRL
Jednocześnie Milley zaznaczył, że celem polityki USA wobec Tajwanu jest, by „jakiekolwiek problemy między Tajwanem i Chińską Republiką Ludową były rozwiązane pokojowo”. Zapytany, czy USA powinny odejść od „strategicznie niejednoznacznej” polityki w odniesieniu do Tajwanu, wojskowy powiedział: „to świetne pytanie i zamierzam uniknąć odpowiedzi na nie”. Dodał jednak, że dotychczas polityka ta była korzystna dla USA.
Generał odniósł się też do doniesień o próbach nowej chińskiej broni hipersonicznej, sugerując, że Chiny są w tej dziedzinie przed Ameryką. Stwierdził, że było to „bardzo znaczące wydarzenie”, które może wprowadzić „strategiczną niestabilność” w stosunkach z Chinami.
Świat wkracza w okres zwiększonej niestabilności
- Jesteśmy świadkami jednego z największych przesunięć w geostrategicznym układzie sił, jakie kiedykolwiek widziano — powiedział Milley. Ocenił, że świat wkracza w okres zwiększonej niestabilności i ryzyka konfliktów, a głównym zadaniem powinno być uniknięcie wojny między mocarstwami. Jednocześnie przestrzegł, by przeciwnicy Ameryki nie wyciągali błędnych wniosków na temat kondycji USA w oparciu o wycofanie wojsk z Afganistanu.
- Jeśli Rosja, czy Chiny lub jakikolwiek przeciwnik interpretuje zakończenie naszego zaangażowania w Afganistanie jako słabość, to byłaby to błędna interpretacja po ich stronie — zaznaczył Milley.