Jak poinformowała dzisiaj irańska telewizja państwowa, cytowana przez agencję AP, co najmniej 51 osób zginęło, a 20 zostało rannych w sobotnim wybuchu w kopalni węgla kamiennego we wschodnim Iranie.
W chwili wybuchu w kopalni pracowało około 70 osób; wciąż uwięzionych jest około 30.
Co się stało?
Wybuch był spowodowany wyciekiem metanu w kopalni w Tabas, około 540 km na południowy wschód od stolicy kraju – Teheranu, w prowincji Chorasan Południowy. Władze wysłały na miejsce oddział ratunkowy.
W przeszłości w Iranie dochodziło do podobnych katastrof, za które często obwinia się niskie standardy bezpieczeństwa. W 2009 r. w kilku wypadkach zginęło 20 górników, a w 2017 r. silna eksplozja w kopalni na północy kraju zabiła ponad 40 osób – przypomina AP.
Źródło: Republika, PAP