Zgodnie z przewidywaniami Republikanie nie tylko utrzymali większość w Senacie ale prawdopodobnie powiększą swoją przewagę, o co najmniej dwa mandaty. Demokratom nie udało się wygrać prestiżowych pojedynków o stanowiska gubernatorów Georgii i Florydy, gdzie startowali popularni na lewicy Afroamerykanie. Najprawdopodobniej przejmą jednak kontrolę nad Izbą Reprezentantów.
Wstępne wyniki wyborów parlamentarnych w Stanach Zjednoczonych wskazują na przejęcie przez Demokratów kontroli nad niższą izbą parlamentu, co skomplikuje działania prezydenta Trumpa w drugiej połowie jego kadencji.
Choć głosy w amerykańskich wyborach parlamentarnych są nadal liczone, już wiadomo, że Demokraci odebrali Republikanom co najmniej 23 miejsca w Izbie Reprezentantów. Oznacza to, że będą mieć większość od kilku do kilkunastu mandatów. O zmniejszeniu poparcia Republikanów miało zadecydować odwrócenie się od nich mieszkańców przedmieść, oraz wyborców niezależnych.
Zgodnie z przewidywaniami Republikanie nie tylko utrzymali większość w Senacie ale prawdopodobnie powiększą swoją przewagę co najmniej o dwa mandaty. Demokratom nie udało się wygrać prestiżowych pojedynków o stanowiska gubernatorów Georgii i Florydy, gdzie startowali popularni na lewicy Afroamerykanie. Stanowisko senatora obronił też w Teksasie Ted Cruz.
Przejęcie kontroli przez Demokratów nad Izbą Reprezentantów oznacza, że prezydent Donald Trump będzie mieć duże problemy z forsowaniem ustaw. Opozycja będzie też mogła powoływać komisje śledcze z szerokimi uprawnieniami.
#UPDATE The make-up of the outgoing US Congress and governorships, showing which seats are up for election in the midterms #Midterm2018 pic.twitter.com/7aLKgl6gnz
— AFP news agency (@AFP) 6 listopada 2018