Ponad pół miliarda euro - tyle wart jest olbrzymi jacht należący do Andrieja Mielniczenki. Rosyjski oligarcha ma powody do smutku, bowiem jego luksusowy statek został dziś skonfiskowany we Włoszech.
Andriej Mielniczenko do niedawna nie mógł narzekać na stan swojego posiadania. W styczniu b.r. Forbes szacował majątek rosyjskiego oligarchy na niemal 25 mld dolarów, co plasowało Mielniczenkę na 65. miejscu listy najbogatszych ludzi świata i siódmym wśród swoich rodaków.
Przedsiębiorca jest potentatem w branży nawozów sztucznych, należy do niego również SUEK - jeden z największych na świecie koncernów węglowo-energetycznych.
#Italy seizes #Russian oligarch Melnichenko's Sailing Yacht A
— Ukraine Alert🇺🇦 (@alert_ukraine) March 12, 2022
The 143-metre Sailing Yacht A, which has a price tag of $578 million, has been sequestered at the northern port of Trieste, the government said.#SanctionRussiaNow pic.twitter.com/uKtDfMwqiL
Naturalnie, tak wysokiej pozycji w świecie biznesu towarzyszy wystawny tryb życia. Mielniczenko jest (a raczej do niedawna był) szczęśliwym posiadaczem największego prywatnego jachtu motorowego ze wspomaganiem żaglowym, jaki pływał po morzach i oceanach.
Luksusowy statek powstał w niemieckiej Kilonii, zwodowano go w 2015 roku. Ma 142 metry długości, 54 członków załogi i jest w stanie płynąć z prędkością maksymalną 21 węzłów (39 km/h). Trzy maszty jachtu, mierzące sobie ponad 90 m wysokości, są najwyższymi i najbardziej obciążonymi wolnostojącymi konstrukcjami kompozytowymi na świecie. Środkowy wznosi się w górę na 100 metrów.
Francuski architekt Philippe Starck, który projektował statek pomyślał o wszystkim - na pokładzie jednostki znajduje się basen, podwodne obserwatorium, a także lądowisko dla helikopterów. Oczywiście, w parze z ekskluzywnym designem idzie również cena - wartość jachtu szacuje się na ok. 530 mln euro (578 mln dolarów).
O megalomanii rosyjskiego właściciela świadczyć może nazwa statku - „A". Mówi się, że Mielniczenko chciał, aby jego luksusowy jacht w ten sposób figurował zawsze na pierwszym miejscu portowych rejestrów.
Bajeczne życie miliardera przerwała jednak rosyjska inwazja na Ukrainę. Sankcje ekonomiczne, jakimi Unia Europejska objęła rosyjskich oligarchów objęły także Mielniczenkę. Jacht „A" został dziś skonfiskowany przez włoskie władze w porcie Trieście, gdzie jednostka cumowała.
EU authorities continue to hunt down the superyachts owned by Russian oligarchs, and this time, it’s the turn of Sailing Yacht A to become a frozen asset.
— Nautic Mag (@NauticMag) March 12, 2022
It happened on Friday in Italy, with the local police confirming the superyacht belonging to...https://t.co/L1v88BlMzI pic.twitter.com/3F9ctu2HXP
Niedługo po wtargnięciu rosyjskich wojsk na terytorium swojego sąsiada, właściciel statku, wraz z 36 innymi magnatami finansowymi, spotkał się z Władimirem Putinem, aby omówić potencjalne reperkusje zachodnich sankcji gospodarczych. Wobec tego, UE uznała, iż Mielniczenko jest „członkiem najbliższego otoczenia Władimira Putina i popiera lub realizuje działania, które podważają lub zagrażają integralności terytorialnej, suwerenności i niepodległości Ukrainy oraz stabilności i bezpieczeństwu tego kraju", a także „jednym z czołowych biznesmenów zaangażowanych w sektory gospodarcze dostarczające znacznego źródła dochodów rządowi Rosji, odpowiedzialnemu za aneksję Krymu i destabilizację Ukrainy”.
Włochy, które wielu rosyjskich bogaczy szczególnie sobie upodobało, zaczęły stanowczo egzekwować unijne restrykcje - łączna wartość zamrożonego tam majątku rosyjskich oligarchów przekracza już 700 milionów euro.
W Ligurii zajęto jachty Aleksieja Mordaszowa i Giennadija Timczenki. Wśród skonfiskowanych dóbr są też między innymi warte 8 milionów euro dwie wille nad jeziorem Como, należące do naczelnego rosyjskiego propagandzisty Władimira Sołowjowa.
Wszystko wskazuje więc na to, iż ani rosyjski król nawozów, ani jego koledzy, w najbliższym czasie nie będą mogli oddawać się uciechom żeglugi.