– Zabierzcie te ludzkie istoty do Holandii. Wybierzcie nieco dłuższą trasę. Statki pseudoorganizacji pozarządowych nie będą już dotykać włoskiej ziemi - napisał na Facebooku minister spraw wewnętrznych Matteo Salvini.
– Ponownie mamy okazję przekonać się, że sytuacja ludzi w Libii jest tak wspaniała, że ludzie wybierają niebezpieczną drogę, by uciec. Jako Europejczycy nie możemy patrzeć w drugą stronę. To nie jest sposób, aby zostawić ich libijskiej milicji, bo wiemy, że Libia nie jest bezpiecznym miejscem - odniósł się do postu Axel Steier, współzałożyciel organizacji Lifeline, która podjęła migrantów.
– Statek Lifeline działa na wodach libijskich poza prawem międzynarodowym. Organizacja nie współpracuje z libijską strażą przybrzeżną, która od momentu uzyskania informacji interweniuje, aby uratować uchodźców i sprowadzić ich z powrotem na terytorium Libii - ocenił minister infrastruktury i transportu Danilo Toninelli.