Przejdź do treści

Wielka Brytania. Bożonarodzeniowe przyjęcie na Downing Street odwołane. W tle skandal

Źródło: Fot. PAP/EPA/NEIL HALL

Tegoroczne przyjęcie bożonarodzeniowe na Downing Street zostało odwołane - poinformował w piątek rzecznik brytyjskiego premiera Borisa Johnsona. Choć oficjalnym powodem jest rozprzestrzeniający się wariant Omikron, w tle jest skandal wokół zeszłorocznych przyjęć.

Rzecznik wyjaśnił, że był „zamiar”, by zorganizować przyjęcie świąteczne w biurze szefa rządu, ale plany te zostały zmienione po ogłoszeniu w środę nowych restrykcji covidowych.

Rzecznik zapewnił też, że Johnson ma pełne zaufanie do dyrektora komunikacji na Downing Street Jacka Doyle'a, który jak ujawniły w czwartek wieczorem media, brał udział w będącym w centrum kontrowersji zeszłorocznym przyjęciu, odbywającym się w czasie, gdy obowiązywały restrykcje covidowe i wszelkie spotkania towarzyskie były zakazane.

O dwóch przyjęciach na Downing Street - 27 listopada i 18 grudnia 2020 r. - jako pierwszy napisał w zeszłym tygodniu „Daily Mirror”. Johnson i jego rzecznik wprawdzie nie zaprzeczali, że spotkania miały miejsce, ale twierdzili, że nie były to przyjęcia, a restrykcje covidowe były przestrzegane. Jednak we wtorek wieczorem stacja ITV ujawniła nagranie wideo, na którym kilkoro pracowników Downing Street śmieje się i żartuje sobie na temat przyjęcia z 18 grudnia. Johnson przeprosił za to nagranie, zapewnił, że jest nim tak samo oburzony jak wszyscy, i zarządził dochodzenie, które prowadzi szef służby cywilnej, ale sprawa coraz bardziej zagraża jego przyszłości jako szefa rządu.

Czytaj: Wielka Brytania: Johnson przeprasza za wideo o przyjęciu na Downing Street

To, że Johnson nie nadaje się do sprawowania urzędu mówi już nie tylko opozycyjna Partia Pracy, ale mniej lub bardziej otwarcie wątpliwości wyraża część posłów Partii Konserwatywnej. A dziennik „Metro” podał w piątek, że dwoje najpoważniejszych kandydatów do zastąpienia Johnsona - gdyby posłowie konserwatywni odsunęli go od funkcji lidera - minister finansów Rishi Sunak i minister spraw zagranicznych Liz Truss, zaczęło dyskretnie zabiegać o poparcie kolegów klubowych.

Tymczasem kolejne sondaże pokazują rosnącą przewagę Partii Pracy. Według ośrodka YouGov dla dziennika „The Times” laburzyści mają 4 punkty przewagi (37:33 proc.), a według Survation dla „Daily Mirror” nawet 6 punktów (40:34 proc.). Od czasu wyborów do Izby Gmin w grudniu 2019 roku do początku listopada tego roku było zaledwie kilka sondaży - spośród ponad 100 przeprowadzonych - które laburzyści wygrali. Nawet w najtrudniejszych momentach pandemii sondażowa sytuacja Partii Konserwatywnej nie wyglądała tak niedobrze jak obecnie.

PAP

Wiadomości

Trump: Aneksja Grenlandii "absolutną koniecznością"

Polacy utknęli na Maderze. Wichury nad wyspą

Alert w Niemczech: "Zadźgam każdego, kto wygląda na Araba"

Wszystko jasne. Co Polacy myślą o niedzielach handlowych?

Dziennikarza nielegalnej TVP wyprowadzili z konwencji Bidena

Meloni ostrzega przed Rosją: Musimy być gotowi

Potworna zbrodnia w Nowym Jorku. Podpalił śpiącą kobietę

Wyjątkowy film w Republice już 24 grudnia

Już dziś zapraszamy na wyjątkową Pasterkę w Republice

AKTUALIZACJA

Wielka impreza niszczycieli demokracji w Polsce. Ujawniamy!

Polacy nie chcą zmian ws. zakazu handlu w niedzielę

TYLKO U NAS

Majdzik: „Tusk działa na zlecenie UB-ków, Niemców i Rosji”

Szokujące fakty o Sądzie Apelacyjnym w Warszawie

Zobacz, jak sprawdzić czy twój smartfon cię podgląda!

Warszawska afera śmieciowa, czyli największy problem Rafała Trzaskowskiego

Najnowsze

Trump: Aneksja Grenlandii "absolutną koniecznością"

Dziennikarza nielegalnej TVP wyprowadzili z konwencji Bidena

Meloni ostrzega przed Rosją: Musimy być gotowi

Potworna zbrodnia w Nowym Jorku. Podpalił śpiącą kobietę

Wyjątkowy film w Republice już 24 grudnia

Polacy utknęli na Maderze. Wichury nad wyspą

Alert w Niemczech: "Zadźgam każdego, kto wygląda na Araba"

Wszystko jasne. Co Polacy myślą o niedzielach handlowych?