Zawieszenie broni uzgodnione między ukraińskimi siłami rządowymi i terrorystami to za mało – trzeba się zająć także innymi sprawami, takimi jak kontrola granicy i wymiana jeńców – powiedział rzecznik rządu Niemiec Steffen Seibert. Z kolei opiniotwórczy "Sueddeutsche Zeitung" pisze, że rozejm jest iluzoryczny.
– Nie chodzi tylko o tę jedną kwestię zawieszenia broni. Jest długa lista uzgodnień, które trzeba wdrożyć – podkreślił Seibert.
– Wszyscy bardzo pragniemy, żeby zawieszenie broni było przestrzegane przez każdą ze stron, ale są i inne kwestie, takie jak monitorowanie (wstrzymania ognia) przez OBWE, wymiana jeńców i zakładników, monitorowanie granic i rozpoczęcie dialogu – powiedział rzecznik niemieckiego rządu.
Tymczasem niemiecki dziennik "Sueddeutsche Zeitung" ostro krytykuje warunki zawieszenia broni na Ukrainie, oceniając, że plan pokojowy z Mińska nie przybliża Kijowa do prawdziwego pokoju.
Nic dziwnego, że na opublikowanie przez OBWE pełnego teksu planu pokojowego uzgodnionego przez Ukrainę, Rosję i terrorystów trzeba było czekać prawie dwa dni – pisze komentator opiniotwórczej gazety. "Składający się z 12 punktów plan zawiera materiał wybuchowy, i to nie tylko dlatego, że punkt pierwszy – natychmiastowe zawieszenie broni – jest znów łamany" – czytamy w "SZ".
Komentator zaznacza, że podpisany w Mińsku plan zobowiązuje Ukrainę do przyznania częściom regionów donieckiego i ługańskiego autonomii, a przywódcom dywersantów zapewnia bezkarność.
Realizacja tego dokumentu "byłaby równoznaczna z rezygnacją z jedności Ukrainy i faktycznym uznaniem organizowanej przez Kreml polityki przemocy" – ocenia "SZ".
Autor wskazuje na zapis porozumienia mówiący o opuszczeniu Ukrainy przez wszystkie nielegalne zbrojne oddziały, sprzęt wojskowy oraz rebeliantów i najemników. "Przecież dyktatura terrorsytów opiera się właśnie na tych rebeliantach, najemnikach i dostarczanych przez Moskwę czołgach i broni" – zauważa komentator. Jak podkreśla, Kreml – wycofując siły, którymi dowodzi, straciłby możliwość wywierania presji na Kijów. – "Realizacja tego centralnego punktu porozumienia jest się całkowicie nierealistyczna" – stwierdza komentator.
"Ten plan pokojowy nie zbliża Ukrainy do prawdziwego pokoju" – konkluduje "Sueddeutsche Zeitung".
Protokół o zawieszeniu broni między Ukrainą a terrorystami w jej wschodnich obwodach podpisano w piątek, na spotkaniu grupy kontaktowej ds. rozwiązania konfliktu w tym regionie. Dziś zaś dowództwo ukraińskiej operacji przeciwko terrorystom oświadczyło, że w ciągu ostatniej doby kilkakrotnie złamali oni warunki zawieszenia broni.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
oraz
Podpisano rozejm na Ukrainie. Realizuje się "pokojowy" plan Putina?