– Siły ukraińskie zakończyły w niedzielę ostatni etap wycofywania ciężkiego uzbrojenia z linii walk ze wspieranymi przez Rosję separatystami – poinformował w Kijowie przedstawiciel Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy Andrij Łysenko.
– Zakończyliśmy czwarty etap wycofywania ciężkiego uzbrojenia od linii rozgraniczenia. Wcześniej wycofaliśmy stamtąd broń przeciwczołgową kalibru 100 mm: „Rapira” i „Ruta”, a także (wyrzutnie rakietowe) „Grad” i „Uragan” – powiedział Łysenko na konferencji prasowej.
Przedstawiciel RBNiO oświadczył, że wycofywanie ciężkiego sprzętu z linii walk odbyło się w obecności obserwatorów z misji OBWE. Przekazał także, że w ciągu ostatniej doby w Donbasie w starciach z prorosyjskimi rebeliantami zginął jeden, a rannych zostało trzech ukraińskich żołnierzy.
Dzień wcześniej, w sobotę, o wycofaniu uzbrojenia poinformowali separatyści, jednak doniesień tych nie skomentowali obserwatorzy OBWE. Łysenko mówił wówczas, że "nie dysponuje żadnymi informacjami" na temat wycofania sprzętu przez separatystów. Wyraził zadowolenie, że "po raz pierwszy od wielu miesięcy" w ciągu minionych 24 godzin nie zginął ani nie został ranny nikt z personelu wojskowego Ukrainy.
Zgodnie z zawartymi 12 lutego w Mińsku porozumieniami pokojowymi, na wschodniej Ukrainie od 15 lutego miało obowiązywać zawieszenie broni. Następnie z obu stron linii walk w ciągu 14 dni miało być wycofane ciężkie uzbrojenie i wytyczona strefa buforowa o szerokości od 50 do 70 km. Termin ten nie został dotrzymany.