Po nieudanej próbie przejęcia kontroli nad Majdanem Niepodległości w Kijowie i wycofaniu z centrum miasta milicji i wojsk MSW uczestnicy prounijnych protestów odbudowali barykady wokół miejsca, z którego domagają się zmiany władz.
Zdemontowane w godzinach nocnych przez milicję i służby komunalne barykady znowu zjawiły się na dojazdach do Majdanu od strony ulicy Instytutowej (ukr. Instytucka) i Placu Europejskiego. Wydaje się, że są znacznie mocniejsze od poprzednich, zbudowanych z kawałków drewna, ławek i betonowych kwietników. Setki ludzi zasypywały je skutym z jezdni i chodników lodem.
Mimo niskiej temperatury i sypiącego śniegu na Majdan wciąż przybywają ludzie. Znajduje się ich tam obecnie kilkanaście tysięcy i wciąż przybywają nowi. W mediach przekazywana jest informacja o maszyniście metra, który, jadąc w stronę centrum Kijowa, nawoływał pasażerów przez znajdujące się w wagonach głośniki, by nie szli do pracy, lecz przyłączali się do protestujących.