Solą ziemi nazwał Polonię prezydent Duda na czwartkowym spotkaniu w Linden, w stanie New Jersey. Złożył jej podziękowania m.in. za utrzymywanie tradycji i języka przodków oraz wsparcie przy staraniach o wejście do NATO. Za zasługę amerykańskich rodaków uznał też obecność sił zbrojnych USA w Polsce.
W trakcie wystąpienia w Linden prezydent wyraził Polonii wdzięczność zwłaszcza za jej pomoc w ostatnich dekadach.
- To nie tylko wystawienie Polsce i Polakom dobrego świadectwa tutaj, przed Amerykanami. Przed tym społeczeństwem, które jest mieszanką tak wielu narodów z całego świata. Nigdy nie zapomnimy tego wielkiego wkładu Polonii i Polaków mieszkających w Stanach Zjednoczonych w przyjęcie Polski do Sojuszu Północnoatlantyckiego – zapewniał prezydent.
Jako zasługę Polaków w USA prezydent uznał fakt, że amerykańscy żołnierze są obecni dzisiaj także na polskiej ziemi i współpracują z żołnierzami polskimi. Jak zauważył, ciągle przybywają nowi żołnierze, amerykańska infrastruktura wojskowa a ponadto Polska może kupować w Stanach Zjednoczonych najnowocześniejsze, sprawdzone w walce uzbrojenie.
Amerykanie cenią męstwo polskich żołnierzy
Duda zaznaczył, że amerykańscy żołnierze i dowódcy, z którymi rozmawiał wielokrotnie, podkreślali męstwo i dobre wyszkolenie polskich żołnierzy. Dodał, że mają oni bardzo dobry stosunek do Polaków, w tym do polskich dowódców wojskowych.
- Zawdzięczamy to naszym żołnierzom, którzy służyli w Iraku, którzy po 11 września, ramię w ramię z amerykańskimi, walczyli w Afganistanie. Straciliśmy tam 44 naszych żołnierzy. Tysiąc żołnierzy i pracowników cywilnych wojska zostało rannych, nieraz bardzo ciężko. Ale to jest także zasługa Polaków służących w armii amerykańskiej – ocenił Duda.
Prezydent chwalił Polaków w siłach zbrojnych USA, z którymi miał okazję się spotykać za to, że demonstrują swoją polskość, służąc we wszystkich niemal praktycznie formacjach wojsk Stanów Zjednoczonych — od superspecjalnych jednostek poczynając, na Gwardii Narodowej kończąc.
- Wszędzie są nasi rodacy, którzy służą w armii amerykańskiej, mówią po polsku i są z tego dumni. Dziękuję za to z całego serca – zapewniał prezydent.
Prezydent podziękował za kultywację polskości
Zwrócił się z podziękowaniem do przybyłych na spotkanie przedstawicieli całego spektrum polonijnej społeczności, w tym rodzin i pedagogów. Księżom wyraził wdzięczność posługę duchową i pomoc w odzyskaniu wiary także we własne siły. Akcentował, że wszyscy przyczyniają się do utrzymania polskości, polskiego języka.
- Dziękuję za państwa trud, za ogromne zaangażowanie, poświęcenie, wszystko, co czynicie państwo dlatego, aby tutaj w młodzieży, w dzieciach, które są kolejnymi pokoleniami polskich Amerykanów, przetrwała polskość. Aby znali język polski, aby obudzić w nich ciekawość Polski – mówił prezydent.
Podkreślił, że wierzy w przywrócenie swobodnych podróży, normalnej komunikacji lotniczej między Polską i Polonią, co zakłócił Covid-19. Zapewniał o przetrwaniu przez nasz kraj pandemii, w tym także gospodarki, która jest w dobrym stanie. „Wiele jest nowych elementów infrastruktury, a wielu ludziom wiedzie się coraz lepiej” – zaznaczył Duda.
PAD: Zachęcam do powrotu
- Chcemy, żeby u nas w kraju ludziom żyło się coraz lepiej. Nie mówię tego bez przyczyny. Zachęcam do powrotu. Zachęcam do powrotu, nawet jeśli miałby to być powrót na emeryturę. Jesteście państwo ogromnie mile widziani – przekonywał polski przywódca, dodając, że w ojczyźnie jest bezpiecznie, spokojnie i wciąż jest wiele piękniej przyrody.
Prezydent dziękował też burmistrzowi Linden, Derekowi Armsteadowi, a Polakom za docenienie jego pracy dla całej społeczności.
- Boże, błogosław Polskę, God Bless America, God Bless Polish-Americans – zakończył swe wystąpienie prezydent.
Andrzej Duda wręczył za wybitne osiągnięcia w działalności społecznej, polonijnej kulturalnej i inne zasługi wysokie odznaczenia państwowe kilkudziesięciu osobom. Wyróżniające się instytucje polonijne odebrały od prezydenta flagi Rzeczpospolitej Polskiej.
W trakcie spotkania konsul generalny RP w Nowym Jorku Adrian Kubicki podkreślił znaczącą rolę Polonii w małych miasteczkach. Wskazał na zasługi Polonii w walce o niepodległość Polski i ich rolę w przekazywaniu tradycji kolejnym pokoleniom. Za istotne uznał zaangażowanie amerykańskich Polaków w życie społeczności amerykańskiej.
Burmistrz Linden jest dumny z polskiej społeczności
Burmistrz Linden akcentował z kolei wkład Polaków w życie tego miasta. Zauważył, że są wykształceni, przedsiębiorczy i pracowici. Wyraził dumę z polskiej społeczności. Przekazując symbolicznie klucze miasta, zapraszał prezydenta Dudę na emeryturę do „swego Linden”.
Jak powiedział prezes Koalicji Polskich Amerykanów i wiceprezes Kongresu Polonii Amerykańskiej w New Jersey dr Stanisław Śliwowski, Polonia zadowolona jest z przyjazdu prezydenta Dudy. Przypomniał, że przybywa on do tego stanu po raz drugi w ciągu kilku lat.
- Amerykańscy Polacy dobrze oceniają linię polityczną prezydenta i jego ekipy. Widoczna jest ich troska o zachowanie niezależności Rzeczpospolitej i Europy Wschodniej i utrwalenia w niej pozycji Polski jako lidera – ocenił Śliwowski.