Znajdująca się w więzieniu była premier Ukrainy Julia Tymoszenko ogłosiła głodówkę, domagając się od władz kraju podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską – oświadczył jej adwokat Serhij Własenko.
List Tymoszenko obrońca odczytał ze sceny ustawionej przez opozycję na placu Europejskim w Kijowie, gdzie trwają protesty przeciwko zerwaniu przez władze przygotowań do podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE.
- Na znak solidarności ze wszystkimi, którzy walczą dziś na wszystkich Euromajdanach na Ukrainie i w świecie, ogłaszam bezterminową głodówkę i domagam się od (prezydenta Ukrainy Wiktora) Janukowycza podpisania umowy o stowarzyszeniu i strefie wolnego handlu z Unią Europejską – napisała Tymoszenko.
Słowo Euromajdan nawiązuje do Majdanu Niepodległości, głównego placu Kijowa, na którym w 2004 roku rozgrywały się wydarzenia pomarańczowej rewolucji. W ubiegłym tygodniu miejsce to zajęli ludzie niezadowoleni z decyzji władz o pauzie w relacjach z UE. Swój protest nazwali Euromajdanem.
- Boli mnie, że nie mogę być dziś fizycznie z wami, że nie mogę oddychać świętym powietrzem jedności, woli i walki, które zawsze było obecne na tym Majdanie. Ale mimo że jestem za kratami, każda cząstka mego ciała jest z wami i wierzy w nasze zwycięstwo – oświadczyła była premier.
Tymoszenko zaapelowała do Ukraińców o dalszą walkę na rzecz podpisania umowy z UE.
- Idźcie naprzód, nie poddawajcie się, dążcie do zwycięstwa! Jeśli 29 listopada Janukowycz nie podpisze umowy, zetrzyjcie go z powierzchni ziemi – głosi oświadczenie.
mp, pap, fot. EPP