Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł, że w rosyjskich siłach zbrojnych doszło do poniżającego traktowania poborowego i nakazał państwu rosyjskiemu wypłacenie żołnierzowi odszkodowania w wysokości 15 tysięcy euro.
27-letni poborowy w 2007 roku, po dwóch próbach ucieczki, był zmuszony do rozebrania się do spodenek przed innymi żołnierzami na placu ćwiczeń. Sięgnięcie po taki środek karny miało zapobiec ponownemu oddaleniu się owego rekruta od jednostki bez zezwolenia.
Strasburski trybunał uznał, że było to naruszeniem europejskiej konwencji praw człowieka, zabraniającej tortur, nieludzkiego i poniżającego traktowania, bez względu na okoliczności. W uzasadnieniu wyroku zaakcentowano, że w wojsku musi obowiązywać dyscyplina, ale kara, którą zastosowano w przypadku tego poborowego nie była uzasadniona jako sposób na powstrzymanie go przed kolejnymi ucieczkami.
Wskazano też, że naruszeniem konwencji było nieprzeprowadzenie skutecznego śledztwa w sprawie skarg poborowego. Trybunał podkreślił, że sprzyjało to poczuciu bezkarności wśród oficerów.
Rządowi rosyjskiemu przysługuje prawo odwołania się od tego orzeczenia trybunału.