Trump wygłosił orędzie: już nadszedł czas. To się musi skończyć

Prezydent USA Donald Trump obwinił w opublikowanym w środę orędziu radykalną lewicę za doprowadzenie do zabójstwa prawicowego aktywisty Charliego Kirka i zapowiedział że znajdzie wszystkich działaczy i organizacje, które przyczyniają się do przemocy politycznej.
Już dawno nadszedł czas, aby wszyscy Amerykanie i media zmierzyli się z faktem, że przemoc i morderstwa są tragicznymi konsekwencjami demonizowania tych, z którymi się nie zgadzają, dzień po dniu, rok po roku, w najbardziej nienawistny i nikczemny sposób, jaki jest możliwy - powiedział Trump w orędziu nagranym w Gabinecie Owalnym i opublikowanym na jego portalu Truth Social. - Przez lata radykalna lewica porównywała wspaniałych Amerykanów, takich jak Charlie, do nazistów i najgorszych masowych morderców i przestępców na świecie. Tego rodzaju retoryka jest bezpośrednio odpowiedzialna za terroryzm, którego jesteśmy świadkami w naszym kraju i to musi się natychmiast skończyć - dodał.
Prezydent USA obiecał, że jego administracja znajdzie każdego, kto przyczynił się do zabójstwa Kirka, jak i innych aktów przemocy politycznej, w tym „organizacje, które finansują i wspierają je, podobnie jak tych, którzy atakują naszych sędziów, funkcjonariuszy służb i wszystkich innych, którzy zaprowadzają porządek w kraju”.
Jako przykłady przemocy politycznej wymienił zamachy przeciwko sobie i liderowi większości w Izbie Reprezentantów Steve'owi Scalise'owi oraz ataki na funkcjonariuszy służb imigracyjnych ICE.
Trump po raz kolejny złożył hołd 31-letniemu Kirkowi, założycielowi młodzieżowej prawicowej organizacji Turning Point USA, określając go jako „męczennika za prawdę i wolność” i jako kogoś, kto jak nikt inny miał szacunek wśród młodzieży.
Dziś, z powodu tego haniebnego czynu, głos Charliego stał się głośniejszy i wspanialszy niż kiedykolwiek wcześniej i nie ma nawet tu porównania - zakończył.
W środę zbrodnię potępili politycy po obu stronach sporu politycznego. Lider Demokratów w Senacie Chuck Schumer powiedział, że „nie ma miejsca na przemoc polityczną w Ameryce”, podobnie jak rywalka Trumpa w ubiegłorocznych wyborach Kamala Harris.
Potępiam ten czyn, musimy wszyscy razem współpracować, by to nie doprowadziło do dalszej przemocy - powiedziała w oświadczeniu.
Jak dotąd organy ścigania nie ujęły zabójcy Kirka, który oddał strzał z karabinu z dachu jednego z budynków uczelni Utah Valley University. FBI zatrzymało dwóch potencjalnych podejrzanych, lecz potem zwolniło ich po tym, jak okazało się, że nie mieli związku ze zbrodnią. Nie ustalono też dotąd motywu nieznanego sprawcy.
Źródło: Republika/PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Najnowsze

Trzeci dzień 40. posiedzenia Sejmu. Posłowie wracają do pracy nad ustawami [NA ŻYWO]

PILNE: Polska reaguje na rosyjską agresję. Zostanie zwołane posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ

Dramat w skupach: te ceny załamały rolników!
