Formacja przeznaczona do ochrony bezpieczeństwa ludzi i mienia oraz do utrzymywania bezpieczeństwa i porządku publicznego zachowała się jak hitlerowskie Gestapo. Brutalna interwencja jednego z funkcjonariuszy tuż przed derbowym meczem Bundesligii obiegła całe Niemcy. Zarejestrował ją jeden z sympatyków FC St. Pauli.
Do zdarzenia doszło na krótko przed rozpoczęciem piątkowego spotkania. Co najmniej 3000 kibiców HSV przemaszerowało przez miasto w kierunku stadionu St. Pauli, na którym odbył się mecz.
Około 150-200 fanów St. Pauli próbowało przedostać się do pochodu konkurencyjnej drużyny, ale zostali powstrzymani przez policję. Przebieg interwencji wywołał dyskusję na temat brutalności policji - komentuje "Spiegel".
Media społecznościowe obiegło nagranie przedstawiające funkcjonariuszy uderzających w brzuch i głowę skrępowanego i leżącego na ziemi mężczyznę.
Die Männer liegen am Boden und wehren sich nicht. Egal was vorher war. #FCSPHSV Verantwortlich ist der Hamburg Innensenator Grote und Polizei Präsident Martin Meyer. Beide auch im St. Pauli VIP Karten & Party Pimmel Skandal verdächtig. Das muß endlich Konsequenzen haben. https://t.co/h6S8mYsL62
— HAMBURG ONLINE 🌐 News aus ⚓︎ Hamburg ⚓︎ SH (@HAMBURGonline) October 14, 2022
"W internecie krąży wideo przedstawiające funkcjonariuszy dokonujących zatrzymania z użyciem przymusu bezpośredniego. Prowadzona jest kontrola dotycząca legalności i proporcjonalności zastosowania tego środków", napisano w komunikacie policji po zajściu. Dodano, że aresztowano 47 osób, a pięciu policjantów zostało zranionych.
"W obliczu dostępnych nagrań i doniesień naocznych świadków pojawia się pilne pytanie o proporcjonalność. FC St. Pauli domaga się wyjaśnień", przekazał z kolei klub.
Rozgrywane w ramach drugiej ligi piłkarskiej Niemiec derby Hamburga zakończyły się zwycięstwem St. Pauli 3:0.