Jak informuje szwedzka prasa, zgromadzona w Sztokholmie większość członków Liberalnej Młodzieży Szwecji "LUF" wyraziła poparcie dla dwóch, budzących istotne kontrowersje postulatów, a mianowicie legalizacji związków kazirodczych pomiędzy rodzeństwem oraz legalizacji nekrofilii.
Cecilia Johnsson, przewodnicząca oddziału "LUF" w Sztokholmie, stwierdziła, że prawo nie powinno ingerować w to, kto z kim współżyje płciowo. Podkreśliła również, że postulat legalizacji kazirodztwa dotyczy wyłącznie stosunków płciowych między rodzeństwem, a nie między rodzicami i dziećmi.
Natomiast w odniesieniu do legalizacji nekrofilii, zarówno Johnsson, jak i sama organizacja wskazują, że nie chodzi o legalizację nekrofilii wprost, ale o możliwość rozporządzenia swoim ciałem po śmierci, np. na cele badań naukowych. W rzeczywistości jednak proponowane przez nich zmiany prowadzą również do legalności i skuteczności decyzji o przekazaniu swojego ciała również na cele odbywania z nim stosunków płciowych przez osobę, której to ciało się pozostawi, co potwierdza samo "LUF".
Liberałowie u władzy?
Sekretarz Ludowej Partii Liberałów Adam Alfredsson, w wypowiedzi dla portalu Speisa, odciął się od wypowiedzi swoich młodszych kolegów wskazując, że władze partii nie podzielają ich stanowiska.
Jak podkreśla fundacja Ordo Iuris, niezależnie od niewielkich aktualnie szans powodzenia realizacji wskazanych postulatów w szwedzkim parlamencie (Sveriges Riksdag), obawę budzi sam kierunek, w którym zmierzają liberalne ugrupowania polityczne w Szwecji. Należy bowiem pamiętać, że już za parę lat, to one będą decydowały o przedmiocie dyskusji i priorytetach działania władzy u naszego największego zamorskiego sąsiada.