Płonące opony, świece dymne i kamienie poszły w ruch podczas demonstracji, którą wywołało wcześniejsze zniszczenie islamskiej świętej księgi. Przedmiotem ataku stała się policja, która zablokowała ulice miasta, aby nie dopuścić do eskalacji napięć.
Demonstracje spowodował filmik opublikowany w Internecie, na którym pokazano, jak członek prawicowej partii „Stram Kurs” pali egzemplarz Koranu. Akt ten stanowił część antyislamskiego protestu, jaki został zorganizowany w mieście po aresztowaniu Rasmusa Paludana. Jest on przywódcą duńskiej partii politycznej „Hard-Line” opowiadającej się przeciw imigracji z krajów muzułmańskich i to on właśnie miał być leaderem protestu.
Władze poinformowały, że Paludan dostał dwuletni zakaz wjazdu do Szwecji w związku z obawami, że będzie łamał tamtejsze prawo. Dlatego został zatrzymany na granicy. Rok temu Paludian spalił inny egzemplarz Koranu, zawijając go wcześniej w plaster boczku.
Demonstracja starła się z policją, w którą tłum rzucał podpalone, stare opony. Zatrzymano trzy osoby.
Szwecja. Tak wygląda dzisiejsza noc w Malmö. Info sprzed 15 minut. pic.twitter.com/tzJgKuXWhj
— Magmagmag (@Magmag77711777) August 28, 2020
Szwecja. Tłumy śpiewające „Allah Akbar” w Malmo, po spaleniu Koranu przez grupę „Stram Kurs”. pic.twitter.com/ZZ88CPCdLz
— Magmagmag (@Magmag77711777) August 28, 2020