Błędy władz Chin w początkowej fazie epidemii Covid-19 doprowadziły do tego, że sytuacja „wymknęła się spod kontroli" - powiedział sekretarz stanu USA Antony Blinken. Wyraził też zaniepokojenie „coraz bardziej agresywnymi działaniami rządu w Pekinie" wobec Tajwanu.
- Myślę, że Chiny wiedzą, iż na wczesnych etapach (epidemii) Covid-19 nie zrobiły tego, co trzeba było zrobić, czyli umożliwić dostęp międzynarodowym ekspertom, dzielić się informacjami, zapewnić prawdziwą przejrzystości - oświadczył szef amerykańskiej dyplomacji.
Naukowcy nadal badają pochodzenie SARS-CoV-2. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) stwierdziła w marcowym raporcie, że wirus prawdopodobnie przeszedł na ludzi z nietoperzy i za "bardzo mało prawdopodobne" uznała wyciek z laboratorium.
Napięcia w Cieśninie Tajwańskiej
W rozmowie z NBC Blinken powiedział także, że Stany Zjednoczone są zaniepokojone polityką Chin wobec Tajwanu i ostrzegł, że próba wprowadzenia przez ChRL siłą zmian w regionie byłaby "poważnym błędem".
- To, co obserwujemy i co nas naprawdę niepokoi, to coraz bardziej agresywne działania rządu w Pekinie skierowane przeciwko Tajwanowi, zwiększanie napięcia w Cieśninie (Tajwańskiej) - przyznał sekretarz stanu USA.
W ostatnich miesiącach władze Tajwanu zaniepokojone są powtarzającymi się przelotami samolotów wojskowych ChRL w pobliżu wyspy.