System bankowy, finansowy i gospodarka rosyjska może tego nie przeżyć. Ambasador Ukrainy w Polsce domaga się ostrych sankcji na Rosję
Apelujemy do świata zachodniego, do naszych partnerów o sankcje przeciwko Rosji, one powinny być skierowane na system bankowy, finansowy i gospodarkę rosyjską - powiedział w czwartek ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczyca. Podkreślił, że Ukraińcy będą walczyć o swoje państwo.
"Traktujemy tę wojnę nie tylko jako wojnę przeciwko Ukrainie, ale jako przeciwko światu zachodniemu, przeciwko demokracji, cywilizacji, przeciwko naszym partnerom. I liczymy na mocne wsparcie Zachodu, wsparcie polityczne, dyplomatyczne, wojskowe i finansowe" – dodał ambasador.
Jak dodał, oddziały Straży Granicznej i siły zbrojne Ukrainy dają odpór i utrzymują teraz te terytoria (kontrolowane przez siły zbrojne Ukrainy). "W kilku miastach doszło do wybuchów, sprawdzamy teraz przyczyny tych wybuchów, prawdopodobnie były to jakieś akcje dywersji skierowane na spowodowanie destabilizacji w państwie" - mówił Deszczyca. Przypomniał, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ogłosił zerwanie stosunków dyplomatycznych z Rosją.
"Apelujemy do świata zachodniego, do naszych partnerów o zastosowanie sankcji przeciwko Rosji, tych, które były przewidziane w przypadku militarnej agresji, tych sankcji, które mogą wstrzymać ataki militarne i inwazję rosyjską w Ukrainie" - powiedział ambasador Ukrainy w Polsce. Jak dodał, sankcje powinny być skierowane na system bankowy, finansowy i gospodarkę rosyjską.
Jak zaznaczył, ma informacje, iż na Ukrainie zginęło kilka osób cywilnych. "Potrzebujemy potwierdzenia tego od naszych źródeł oficjalnych. Mamy też potwierdzenie, że kilku naszych żołnierzy zostało rannych i zabitych, ale konkretnych danych nie podam w tej chwili" - powiedział ukraiński ambasador.
Deszczyca przekazał, że "prezydent, rząd, ministerstwa, ambasady pracują i funkcjonują w trybie nadzwyczajnym". Przypomniał, że na Ukrainie wprowadzono stan wojenny. Dodał, że władze jego kraju są w kontakcie z polskim rządem, MSZ, Kancelarią Prezydenta, z samorządami i Strażą Graniczną.
"W tej chwili nie widzimy jeszcze napływu uchodźców z Ukrainy, przejścia graniczne funkcjonują w trybie normlanym, ale jesteśmy przygotowani na udzielenie pomocy Ukraińcom, jeśli będą przybywać do Polski" - powiedział Deszczyca.
"Przejścia graniczne funkcjonują w trybie normalnym, w oczekiwaniu, że może być wzmocniony ruch na przejściach granicznych. Nasi konsulowie z konsulatu generalnego w Lublinie i Krakowie są już na przejściach granicznych, w razie czego potrzeby będziemy udzielać pomocy" - zapowiedział ambasador.
Na pytanie o uchodźców z Ukrainy, którzy będą chcieli schronić się w Polsce ambasador powiedział, że przejścia graniczne funkcjonują normalnie. "Nasi konsulowie z Konsulatu Generalnego w Lublinie i Krakowie są już na przejściach granicznych, w razie potrzeby będą udzielać pomocy. Mamy informację, że w województwach lubelskim i podkarpackim będą tworzone ośrodki dla uchodźców. Tam będą mogli uzyskać informacje na tematy prawne i logistyczne, gdzie mogą się udać, żeby sformalizować swój pobyt w Polsce" - mówił Deszczyca.
"Takie sztaby nadzwyczajne powstały przy wojewodach lubelskim i podkarpackim, tam przede wszystkim powinni kierować się uchodźcy w celu uzyskania pomocy" - dodał.
Deszczyca zwrócił także uwagę na to, że "jest duże zainteresowanie społeczne wsparciem, odbywają się duże akcje w Polsce". "Będziemy bardzo wdzięczni, żeby te akcje były kontrolowane i żeby donieść do Rosji sygnał, że Rosja będzie odpowiadać za to, że rozpętała wojna" - podkreślił.