– Turcja nie prosiła o żadną dodatkową obecność NATO na swoim terytorium – mówił sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg po spotkaniu zwołanym na prośbę Turcji. Stwierdził tym samym, że nie będzie dodatkowego wsparcia wojskowego dla Turcji.
– Zdecydowanie potępiamy ataki terrorystyczne przeciwko Turcji i wyrażamy nasze kondolencje dla tureckiego rządu i rodzin ofiar zamachu w Suruc i innych ataków na policjantów i wojskowych – ogłosili przedstawiciele Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Rada spotkała się dzisiaj na prośbę Turcji, na mocy artykułu 4 traktatu waszyngtońskiego. Turcja poprosiła o spotkanie z uwagi na powagę sytuacji po ostatnich atakach terrorystycznych.
– Terroryzm stanowi bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa państw NATO oraz dla międzynarodowej stabilności i dobrobytu. Jest to globalne zagrożenie, które nie zna żadnych granic, narodowości czy religii – jest wyzwaniem, z którym społeczność międzynarodowa musi walczyć wspólnie – podkreślał Stoltenberg na konferencji prasowej po spotkaniu.
– Terroryzm we wszystkich jego formach i przejawach nie może być tolerowany lub uzasadniany. Bezpieczeństwo Sojuszu jest niepodzielne, a my stoimy w silnej solidarności z Turcją. Będziemy nadal śledzić rozwój wydarzeń na południowo-wschodniej granicy NATO bardzo wnikliwie – zapowiedziano.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
MSZ ostrzega: W Turcji jest niebezpiecznie, nawet w turystycznych kurortach