Zachodnie media donoszą o śmierci rosyjskiego konsula w Grecji, Andireja Małanina. Dyplomata został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu w Atenach. Wstępnie śledczy stwierdzili, że zgon nastąpił z przyczyn naturalnych.
Pracujący w rosyjskiej ambasadzie w Atenach szef sekcji konsularnej, Andriej Małanin, według doniesień agencji prasowych, nie pojawił się w poniedziałek w pracy. Pracownicy ambasady, zaniepokojeni nieobecnością Małanin, zdecydowali się sprawdzić, co dzieje się z dyplomatą. Wraz z policjantami udali się do jego mieszkania w Atenach, mieszczącego się na dobrze strzeżonej ulicy. Drzwi lokalu były zamknięte, a lokator nie odpowiadał. Jak podaje BBC, Małanin od rana w poniedziałek nie odbierał także telefonów.
Gdy udało się już wejść do mieszkania konsula, dyplomaci i policjanci zobaczyli Małanina leżącego na podłodze w sypialni. Jak ocenili wstępnie śledczy, w mieszkaniu nie było śladów włamania, a zgon konsula nastąpił z przyczyn naturalnych. Przypuszczenia ma potwierdzić sekcja zwłok.