Rosyjscy funkcjonariusze policji zatrzymali około 20 osób, w tym aktywistów opozycji, które przyszły na demonstrację poparcia dla więźniów politycznych oraz na protest przeciwko kryzysowi w kraju. W demonstracji w Moskwie uczestniczyło kilkadziesiąt osób.
Demonstracja miała mieć charakter tzw. zgromadzenia ludowego (bez plakatów i aparatury nagłaśniającej), które nie wymaga zgody ze strony władz.
Mieszkańcy Moskwy przyszli pod pomnik Aleksandra Gribojedowa w rejonie stacji metra Czystyje Prudy. Prócz zwolenników opozycji pojawiła się grupa osób ze "wstążkami georgijewskimi", używanymi przez aktywistów ugrupowań o ideologii narodowo-patriotycznej. Również ci ludzie zostali zatrzymani.
Policja wezwała zgromadzonych do rozejścia się, ponieważ nie uzgodnili oni swych działań z władzami, i rozpoczęli zatrzymania. Do jednej z zatrzymanych osób wezwano karetkę pogotowia.