Rosyjscy pranksterzy w akcji. Oszukali premiera Kanady podając się za Gretę Thunberg

Dwaj rosyjscy pranksterzy znów aktywowali swoje wpływy. Tym razem za cel postawili sobie osobę premiera Kanady Justina Trudeau. Jak podał niemiecki magazyn "Der Spiegel", w rozmowie telefonicznej Władimir Kuzniecow i Aleksiej Stoljarow podszyli się pod Gretę Thunberg.
W nagraniu słychać, jak Trudeau wita się z rzekomą Gretą Thunberg:
- Hallo, Greta - a następnie odpowiada na pytania, m.in. o NATO, sytuację na świecie i Donalda Trumpa.
Fałszywa Greta mówi natomiast, że czołowi szefowie rządów zachowują się, jak dzieci. Radzi też premierowi Kanady, by "opuścił NATO, złożył broń, zbierał kwiaty i cieszył się przyrodą".
Trudeau pochwalił swoją rozmówczynię za jej "spojrzenie na świat" i "pełne emocji słowa".
Rzecznik rządu w Ottawie powiedział kanadyjskiemu portalowi "iPolitics", że kiedy Justin Trudeau zorientował się, iż nie rozmawia z prawdziwą Gretą, przerwał rozmowę.
Władimir Kuzniecow i Aleksiej Stoljarow nabrali już wcześniej w ten sposób wiele znanych osób, m.in. Eltona Johna, księcia Harry'ego, prezydenta Francji Emmanuela Macrona, brytyjskiego premiera Borisa Johnsona i szefa NATO Jensa Stoltenberga. W gronie "wkręconych" znalazł się także prezydent Polski Andrzej Duda.