Rosja w swej niemocy zaczyna się odgrażać. Czy to próba zastraszenia?

– NATO przekroczyło czerwoną linię – powiedział wiceminister spraw zagranicznych Rosji i były ambasador tego kraju przy NATO Aleksandr Gruszko. W ten sposób odniósł się do zwiększenia obecności wojsc Sojuszu w pobliżu rosyjskich granic. Polityk powiedział to w kuluarach spotkania Klubu Wałdajskiego.
Rosyjski wiceminister usiłował przekonać, że stosunki z sąsiadami radykalnie się pogorszyły, a te, na domiar złego, zbroją się, choć nigdy nie miały wymiaru wojskowego. – Teraz, dzięki NATO, mamy wymiar militarny, to był ich wybór, przekroczyli czerwoną linię – dodał. Aleksandr Gruszko wskazywał, że kraje te zaczęły być brane pod uwagę w "wojskowym planowaniu Rosji".
Kontynuował, że antyrosyjska histeria i próba izolacji Rosji to wyłącznie osłabienie bezpieczeństwa międzynarodowego. Sugerował, że tylko wyłącznie dzięki współpracy w walce z nowymi zagrożeniami i wyzwaniami, jesteśmy w stanie zapewnić bezpieczeństwo.
– Wszyscy jednakowo jesteśmy bezbronni w obliczu tych zagrożeń. Jakakolwiek próba NATO czy UE stworzenia jakichś odizolowanych przystani bezpieczeństwa będzie skazana na porażkę, ponieważ stworzenie solidnych systemów bezpieczeństwa nie może odnieść sukcesu bez Rosji – mówił polityk.
– Jeśli nie chcą dialogu, to go nie będzie. Do tanga trzeba dwojga. To jest ich świadomy wybór – skwitował Gruszko.
Polecamy Klarenbach. Tu się Mówi
Wiadomości
Sytuacja gospodarcza w Polsce coraz gorsza, a Kotula deklaruje: jest porozumienie z PSL-em w kwestii związków partnerskich
Obajtek tłumaczy sprawę uchylenia mu immunitetu. Mówi o politycznej zemście za połączenie Orlenu z Lotosem
Koalicja 13 grudnia balansuje nad przepaścią. Hołownia ma żądanie, które Tusk traktuje jako "szantaż"
Najnowsze

AKTUALIZACJA
Hamas przyjął plan Trumpa. Koniec wojny!

Tom Rose skomentował nominację na ambasadora USA w Polsce

Zrobili to! GKS Tychy pokonał austriackiego wicemistrza w Hokejowej Lidze Mistrzów
