W sobotę rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa oświadczyła, że zaproszenie białoruskiej opozycjonistki Swiatłany Cichanouskiej na spotkanie ministrów spraw zagranicznych państw UE jest naruszeniem karty Narodów Zjednoczonych.
- Kontakt taki - jeśli do niego dojdzie - oceniamy jako jeszcze jeden dowód na odejście Unii Europejskiej od wcześniejszych deklaracji, iż w sytuacji związanej z Białorusią nie ma geopolityki - oznajmiła Zacharowa.
Strona unijna zapowiedziała, że w poniedziałek w Brukseli ma dojść do nieformalnego spotkania szefa unijnej dyplomacji Josepa Borrella i ministrów spraw zagranicznych państw UE z Cichanouską. Tego dnia ma się również odbyć posiedzenie Rady UE, na którym omawiana będzie sprawa wprowadzenia sankcji wobec Białorusi.
Zaproszenie Cichanouskiej do Brukseli przedstawicielka rosyjskiego MSZ oceniła jako "część składową scenariusza ingerencji w sprawy wewnętrzne Białorusi". Zdaniem Rosji ten krok "jest jawnym naruszeniem podstawowych zapisów karty NZ" - oświadczyła rzeczniczka.
Cichanouska była kandydatką w wyborach prezydenckich na Białorusi. Według oficjalnych wyników uzyskała 10,1 proc. głosów, a wygrał z wynikiem 80,1 proc. Aleksander Łukaszenka, rządzący krajem od 26 lat.