Premier Węgier Viktor Orban podarował papieżowi Franciszkowi w niedzielę kopię listu węgierskiego króla Beli IV do papieża Innocentego IV – poinformował rzecznik premiera Bertalan Havasi. Zdaniem wiceministra w kancelarii premiera jest to dar z podtekstem.
- Łatwo zauważyć, że pod tym protokolarnym gestem kryje się głębsze znaczenie – oznajmił na Facebooku wiceminister w kancelarii premiera Balazs Orban na Facebooku.
Wiceminister podkreśla, że za panowania Beli IV w XIII w. Węgry były nękane najazdami tatarskimi i po pierwszym najeździe mongolskim król rozpoczął odbudowę kraju „na chrześcijańskich fundamentach, w obronie całej cywilizacji chrześcijańskiej”.
Orban: Warto uczyć się z historii
Ponieważ jednak zagrożenie ze strony Tatarów nie zniknęło – ciągnie wiceminister – Bela IV „obok stosunków z Zachodem zaczął spoglądać też we wschodnim kierunku. Niestety ówczesna Europa – jak wiele razy potem — z powodu swego podziału nie przyjmowała do wiadomości zbliżającego się zagrożenia”.
Balazs Orban zauważa, że Węgrom w końcu udało się odeprzeć także drugi najazd tatarski.
- Nietrudno zauważyć, że w sensie geopolitycznym ówczesną i obecną sytuację łączy wiele podobieństw. Pytanie tylko, czy także teraz możemy ufać w podobne zakończenie w naszym niestabilnym, przeobrażającym się świecie? Wszystko od nas zależy. Warto uczyć się z historii – napisał wiceminister.