W Kanadzie trwają pożary lasów. Bardzo trudna jest sytuacja w prowincji Kolumbia Brytyjska, gdzie ponad 1500 rodzin otrzymało nakaz ewakuacji i musiało opuścić swoje domy, a tysiące ludzi czeka na dalszy rozwój wydarzeń.
Cztery lata po wielkich pożarach lasów, kiedy niektórzy mieszkańcy Kolumbii Brytyjskiej mieli czasami minuty na ucieczkę, tereny te są znów zagrożone. Według oficjalnych danych w prowincji jest obecnie ponad 300 pożarów, a od początku kwietnia ogień zniszczył 1760 km kwadratowych terenów.
W czwartek mieszkańcy 41 domów w okolicach Brenda Creek i Grizzly Lake otrzymali nakaz ewakuacji, choć pożar w tej okolicy udało się zlokalizować dzień wcześniej. W środę wieczorem władze Kolumbii Brytyjskiej wydały nakaz natychmiastowej ewakuacji dla mieszkańców ok. 100 domów w Bulkley-Nechako na zachód od Prince George, a wcześniej nakaz ewakuacji na terenach między Canim Lake do Mahood Lake; to łącznie 26,4 tys. hektarów. Ogłoszono też alarm o konieczności przygotowania się do ewakuacji na terenach Horse Lake–Sheridan Lake, czyli o powierzchni prawie 48 tys. hektarów, na północ od Vancouver.
Federalny resort ochrony środowiska wydał specjalny komunikat o złej jakości powietrza z powodu pożarów i dymu na terenach między Kolumbią Brytyjską, terytorium Jukonu i Albertą. Komunikat ostrzega przy tym, że dym pochodzi nie tylko z palących się lasów, zawiera też cząsteczki pochodzące z płonących w pożarach chemikaliów, szkodliwych dla zdrowia.
#Wildfires are burning across the western US and Canada, as temperatures again threaten to shatter records. Officials say more than 340,000 hectares are on fire in the US(mainly in Oregon, California and Arizona), while more than 120,000 acres have burned in BC, Canada. #HEATWAVE pic.twitter.com/Jk4hv7cdkZ
— WatchTower (@WatchTowerGW) July 14, 2021
Pożary i związane z nimi problemy z jakością powietrza mogą potrwać do jesieni, a ponieważ pożary mają miejsce na całym zachodnim wybrzeżu Ameryki Północnej, od Alaski do Meksyku, rośnie zagrożenie, które mogą spowodować zmiany kierunku wiatru.
Pod koniec czerwca spłonęło miasteczko Lytton w Kolumbii Brytyjskiej, po kilku dniach temperatur sięgających prawie 50 stopni C. Musiało stamtąd uciekać ponad 1000 osób. W Kolumbii Brytyjskiej jest to już trzecie lato w ciągu minionych pięciu lat z bardzo wysokimi temperaturami, w przeciwieństwie do tradycyjnie umiarkowanie ciepłego lata charakterystycznego dla prowincji.
W Albercie władze wydały ostrzeżenie o jakości powietrza dla Calgary i zachodnich części prowincji, a cytowani w mediach eksperci ostrzegali przed napływem dymu m.in. z palących się terenów w północnym Saskatchewan. Na terenie Alberty są obecnie 92 pożary, 14 z nich nie udaje się kontrolować. W tym roku w Albercie spłonęło już 20 tys. hektarów lasów.
EXTREME FIRE: The 5,600-acre Tuchitua River wildfire made its way onto a highway in Yukon, Canada on Friday. Officials said it was exhibiting "extreme fire behavior" as it blanketed the region in a thick orange haze. pic.twitter.com/WkqOQhyz7d
— CBS News (@CBSNews) July 10, 2021
W Saskatchewan, jak podały media, od początku roku było już 367 pożarów lasów, obecnie jest ich 129, głównie na północy prowincji, a największy z nich trwa od końca czerwca i rozciąga się na obszarze 23,3 tys. hektarów. W ciągu minionych pięciu lat średnio co roku było w Saskatchewan 209 pożarów.
Skrajne zjawiska pogodowe w Kanadzie to jednak nie tylko pożary. W czwartek tornado przeszło nad Barrie w prowincji Ontario, nieco ponad 100 km na północ od Toronto, a ostrzeżenia przed gwałtownym deszczem, gradem i możliwością kolejnych tornad wydano dla wielu miejsc południowego Ontario. Policja poinformowała, że uszkodzonych jest wiele domów i samochodów.
Na przełomie czerwca i lipca koalicja kanadyjskich firm ubezpieczeniowych, miast, organizacji pozarządowych i organizacji rdzennych mieszkańców zwróciła się z apelem do rządu federalnego o podjęcie działań, które zwiększyłyby odporność całego kraju na zmiany klimatu. Komunikat podawał, że w minionych 10 latach anomalie pogodowe spowodowały ponad 14,5 mld CAD strat dla gospodarki Kanady, co stanowi ponad 60 proc. strat wywołanych pogodą z minionych 40 lat.