Nawet Gronkiewicz-Waltz musiała zaatakować Rymanowskiego. I to w słabym stylu
  Cały czas głośno o słabej okładce „Newsweeka”, która ze wszystkich kioskach i stacjach benzynowych komunikuje nam, jak bardzo w tej redakcji nie lubi się dziennikarza Bogdana Rymanowskiego. Tekst też nie najlepszy.
Uderzyli nawet ci, po których się tego nie spodziewaliśmy.
Niech sobie Rymamowski będzie ultrakatolikiem ale niech tego nie wciska telewidzom.Symetrysta to za łagodne określenie raczej propagandzistą – napisała Hanna Gronkiewicz-Walz (pisownia oryginalna).
Słabe to, tym bardziej, że sama europoseł Koalicji Obywatelskiej jeszcze 25-30 lat temu bardzo często powoływała się na Boga, a w kościołach zajmowała miejsca w pierwszych rzędach, pełniąc jednocześnie funkcje urzędnicze.
Pod postem pojawiło się sporo słów krytyki. Nam wyjątkowo spodobał się jeden z nich.
Jego autorem jest Marcin Ociepa z Prawa i Sprawiedliwości.
Pani Prezydent, jak pijemy to nie piszemy. Bo wstyd. Pozdrawiam – napisał polityk, mając na myśli zapewne zbyt zmineralizowaną czystą wodę.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X