W środkowych Włoszech zadrżała ziemia.Trzęsienie miało siłę około 5,4 stopni w skali Richtera. O godzinie 21:18 doszło do wtórnego wstrząsu, o sile 6,4 stopni. W rejonie epicentrum wybuchła panika. Ludzie boją się wracać do domu.
Pierwsze trzęsienie miało epicentrum na głębokości ok. 10 km w Apeninach, na granicy regionów Marche i Umbrii – podaje agencja Reuters. Wstrząsy były też wyraźnie odczuwalne w stolicy Włoch.
Korepsondent Polskiego Radia we Włoszech relacjonował na antenie TVP INFO trzęsienie w Rzymie. W stolicy Włoch wstrząsy były na tyle odczuwalne, że na regałach trzęsły się książki. Po drganiach ziemi, miały też nastąpić przerwy w dostawach prądu.
W rejonie epicentrum panika
W rejonie epicentrum wystąpiła panika. Ludzie boją się wracać do domu, spodziewając się w nocy wstrząsów wtórnych.
– Stanęłam nagle w miejscu i zamroziła się we mnie krew - mówiła Polka mieszkająca w Rzymie. - Wiadomo, że pierwsze co trzeba robić, to wyjść z mieszkania. W Rzymie nie ma wielu ludzi na ulicach, tam gdzie wstrząsy są silniejsze, to jest naturalne, że ludzie uciekają z domów - dodała mieszkanka Rzymu.
Trzęsienie wtórne
71 km na wschód od Perugii, o 21:18 doszło do drugiegom wstrząsu o sile 6,4 stopni w skali Richtera.
– Jest to straszna wiadomość i potwierdza, jak silne są siły natury i że nie da sie ich przewidzieć. - mówił na antenie TVP INFO prof. Jerzy Żaba. - Te wstrząsy są powiązane ze wstrząsami sierpniowymi. Niestety nauka jest ciągle bezsilna, jeśli chodzi o przeiwydywanie trzęsień ziemi i ich przebieg - dodał.
M5.6 #earthquake (#terremoto) strikes 134 km NE of #Roma (#Italy) 5 min ago. Effects reported by witnesses: pic.twitter.com/5mMOws72iY
— EMSC (@LastQuake) 26 października 2016