Papież Franciszek powiedział, że aby wyjść z pandemii potrzebna jest ufność i wspólne zaangażowanie, by móc odbudować wszystko i zacząć od nowa „z cierpliwością i wytrwałością”. Papież mówił o tym wiernym przybyłym na modlitwę Anioł Pański.
Franciszek podkreślił w rozważaniach przed modlitwą, że potrzebne jest nowe spojrzenie na siebie samych i na rzeczywistość, by odkryć obecność Boga.
– To jest nasza ufność i to daje nam siłę, by iść naprzód każdego dnia z cierpliwością siejąc dobro, które przyniesie owoce – dodał papież, zwracając się do setek osób obecnych na placu Świętego Piotra.
Następnie zaznaczył, że taka postawa jest ważna także w tym, co dotyczy wychodzenia z pandemii. – Trzeba pielęgnować ufność, że jest się w rękach Boga, a jednocześnie wszyscy muszą zaangażować się, by odbudować i zacząć od nowa, z cierpliwością i wytrwałością – mówił.
Franciszek zwrócił uwagę na to, że w Kościele może pojawić się „chwast nieufności”; „zwłaszcza wtedy, gdy jesteśmy świadkami kryzysu wiary i porażki różnych projektów czy inicjatyw”.
Wskazał: „Do nas należy zasiew: z miłością, zaangażowaniem, cierpliwością. Ale siła tego zasiewu jest boska”.
Wyeliminować niewolnictwo naszych czasów
Papież nawiązał do uroczystości przekazania w sycylijskim porcie Augusta wraku kutra, który zatonął na Morzu Śródziemnym w kwietniu 2015 r. Dokładna liczba ofiar tej katastrofy nie jest znana. Szacuje się , że zginęło ponad 800 migrantów.
– Pomyślmy o tym, że Morze Śródziemne stało się największym cmentarzyskiem w Europie – wezwał.
Przypomniał, że sobota była Dniem Sprzeciwu wobec Pracy Dzieci. – Nie można zamykać oczu na wyzysk dzieci, pozbawionych prawa do zabawy, nauki i do marzeń – oświadczył.
Papież przytoczył statystyki Międzynarodowej Organizacji Pracy, według których obecnie na świecie ponad 150 milionów dzieci wyzyskuje się w pracy. – To tragedia. 150 milionów, to mniej więcej tyle, ile wynosi liczba wszystkich mieszkańców Hiszpanii, Francji i Włoch. To dzieje się dzisiaj, tyle dzieci jest wyzyskiwanych – powiedział Ojciec Święty. Wezwał do wspólnego wysiłku, by „wyeliminować to niewolnictwo naszych czasów”.
Papież zaapelował także o przezwyciężenie kryzysu i katastrofy humanitarnej w regionie Tigraj w Etiopii i przypomniał, że panuje tam głód i ma miejsce katastrofa humanitarna. Podczas konfliktu między rządem kraju a lokalnymi bojówkami doszło tam do masakr ludności cywilnej.