Ceny świątecznego cateringu Ewy Wachowicz znów budzą emocje. Restauratorka odpowiada krytykom
Ceny świątecznego cateringu Ewy Wachowicz ponownie trafiły do publicznej dyskusji. Restauratorka wyjaśnia, skąd biorą się koszty i odpowiada na pytania o wysokość stawek.
Świąteczna oferta gastronomiczna gwiazd od lat wzbudza zainteresowanie klientów. Podobnie jak w przypadku Magdy Gessler, tak i Ewa Wachowicz ma własny catering świąteczny, przygotowywany w jej krakowskiej restauracji Zalipianki.
W ubiegłym roku ceny niektórych dań zostały szeroko komentowane. Za pół kilograma uszek z grzybami klienci płacili 60 zł, natomiast kilogram bigosu kosztował 90 zł. Popularny sernik z lukrem cytrynowym dostępny był w cenie 180 zł za blachę.
Wachowicz, zapytana o koszty przygotowywanych potraw, odniosła się do tematu w rozmowie z Plejadą. Podkreśliła, że cena w gastronomii nie wynika wyłącznie z wartości samych produktów.
Restauratorka wyjaśniła:
„Absolutnie się na to uodparniam, dlatego, że nie lubię w ogóle oceniać, co, ile u kogo kosztuje, bo na cenę ostatecznie produktów w restauracji składa się bardzo wiele czynników, bo i pensja naszych pracowników, i ceny produktów i w to wchodzi jeszcze wynajem lokalu, więc naprawdę tych składowych jest wiele, a każdy z nas robi zakupy w sklepie i przecież wie, ile co kosztuje.”
Wachowicz zapewnia, że ceny odzwierciedlają realne wydatki i pracę włożoną w przygotowanie domowych świątecznych potraw dostępnych w jej lokalu.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Sejm. Wybór Marszałka
Wiadomości
Najnowsze
„Przestępcy mają siedzieć!” – Sasin o planach PiS i reformie sądów
Ceny świątecznego cateringu Ewy Wachowicz znów budzą emocje. Restauratorka odpowiada krytykom
Ziobro o Trybunale Stanu: Towarzyszu Żurek, a może od razu gilotynę?