– Nie będziemy dłużej tolerować ukrywania i milczenia wobec tego zjawiska – mówiła dziś w PE unijna komisarz Cecilia Malmstroem w czasie debaty na temat molestowania seksualnego. Jutro europosłowie zaproponują kroki, które mają mu zapobiegać.
– W Unii Europejskiej jest wiele regulacji prawnych, przedsięwzięć, dyrektyw, kodeksów postępowania (...). Arsenał prawnych i politycznych środków na poziomie europejskim obejmuje większość działań potrzebnych do wspierania państw członkowskich w walce z wszelkiego rodzaju przemocą wobec kobiet i dziewcząt. Teraz powinniśmy skupić się na tym, by wprowadzić je w życie – argumentowała Malmstroem.
Dzisiejsza debata w PE dotyczyła zjawiska molestowania seksualnego w kontekście ogólnoeuropejskim i globalnym, ale była śledzona przez media głównie ze względu na najnowsze doniesienia o przypadkach molestowania w samym europarlamencie.
W niedzielę londyński "Times" opisał sprawę, którą szybko podchwyciły media brukselskie, m.in. portal Politico, który rozpoczął własne śledztwo dziennikarskie. Doniesienia mediów uznano za na tyle poważne, że grupa sześciu europosłów (z ugrupowania socjalistów, liberałów i Zielonych) zażądała niezależnego, zewnętrznego dochodzenia wyjaśniającego.
Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Antonio Tajani oświadczył we wtorek, że jest "wstrząśnięty i oburzony" informacjami o molestowaniu, przypominając jednocześnie, że w PE istnieje od dłuższego czasu komórka, w której osoby poszkodowane mogą zgłaszać tego rodzaju zdarzenia.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Wildstein: wypowiedź Trzaskowskiego o CPK powinna go wyeliminować z polityki
Oficer z NATO apeluje do liderów biznesu: szykujcie się na wojnę!
Czarnek o Szefernakerze. "Jeden z najlepszych w Polsce"
Równamy w dół w polskiej oświacie: brak wymogu 30 proc. punktów z przedmiotu dodatkowego budzi ostry sprzeciw