Ukraiński Sztab Generalny poinformował, co robią Rosjanie, aby pozbyć się rosnącej ilości ciał swoich żołnierzy. Otóż... Starając się ukryć swoje straty w wojnie z Ukrainą, Rosjanie palą ciała poległych w krematorium na anektowanym Krymie koło miejscowości Krasna Horka. Jak zaznaczono - działa ono przez całą dobę, spalane są tam ciała zabitych żołnierzy i najemników.
W rejonie miejscowości Krasna Horka w rejonie (odpowiednik powiatu - red.) symferopolskim, na terenie tymczasowo okupowanego Krymu, przeciwnik ucieka się do spalania ciał, by ukryć liczbę zabitych" - podał sztab w porannym raporcie w środę. Jak opisuje, ciała zabitych żołnierzy i najemników przywożone są ciężarówkami i "kremacja prowadzona jest całodobowo".
Koło krematorium w Krasnej Horce "widać ciągle kolejkę samochodów wojskowych w liczbie do 10 sztuk", czytamy w oświadczeniu sztabu. Usługi kremacji nie są świadczone osobom cywilnym. Sztab podkreśla w porannym komunikacie, że Rosjanie wciąż ponoszą straty na froncie.